Śmierć Adama Pieszczuka. Prokuratura Rejonowa w Opolu umorzyła śledztwo. "Zdarzenie miało charakter losowy"

- Uznaliśmy, że zdarzenie miało charakter losowy, do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Postanowienie nie jest prawomocne i przysługuje od niego odwołanie.

Adam Pieszczuk zmarł w szpitalu 9 września 2017 r. W nocy z 8 na 9 września bawił się w opolskim klubie Kubatura. Jak wynika z nagrań monitoringu i zeznań świadków w pewnym momencie pochylił się nad nim jakiś mężczyzna i obaj przewrócili się.

Goście dyskoteki pomogli byłemu radnemu wrócić na wózek. Po pewnym czasie Adam Pieszczuk pojechał taksówką do domu. Potem trafił karetką do szpitala, gdzie zmarł.

Adam Pieszczuk miał 39 lat. Urodził się w Opolu, ukończył politologię na Uniwersytecie Opolskim. W latach 2005-2014 był członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a w 2010 r. został pierwszym niepełnosprawnym radnym miasta Opola.

Funkcję tę pełnił przez jedną kadencję, ale nie zaprzestał działalności społecznej i politycznej, walczył m.in. o prawa osób niepełnosprawnych.

Najbardziej znaną inicjatywą Adama Pieszczuka było zorganizowanie w Opolu miejskiego transportu dla osób niepełnosprawnych, radny działał też m.in. w fundacji Synergia.

Marcin Ociepa, przewodniczący rady miasta Opola, wystąpił o przyznanie pośmiertnie Adamowi Pieszczukowi odznaki „Za Zasługi dla Miasta Opola” za zaangażowanie w przełamywanie stereotypów na temat osób niepełnosprawnych. Wniosek poparli już radni.

Zobacz: Opolskie Info [5.01.2018]