Śmierć znanego trenera z Głuchołaz. To był wypadek

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Fabian Miszkiel
Prokuratura Rejonowa w Prudniku umorzyła postępowanie w sprawie śmierci 63. letniego Henryka U. byłego znanego trenera lekkiej atletyki. Uznano, że jego zgon nastąpił w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Zwłoki Henryka U. znaleziono 4 grudnia 2018 roku na klatce schodowej kamienicy w centrum Głuchołaz, gdzie mieszkał.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było zderzenie głowy z twardym i płaskim narzędziem. Jeden z sąsiadów słyszał łomot na schodach, ale nie słyszał odgłosów świadczących o obecności na schodach innych osób.

Śledczy przyjęli, że mężczyzna schodząc ze strychu spadł ze schodów i uderzył się w głowę. Nie znaleziono dowodów wskazujących na udział czy obecność osób trzecich w zdarzeniu.

Rodzina trenera nie zaskarżyła decyzji o umorzeniu śledztwa. Jest ono prawomocne.

Henryk U. wychował wiele pokoleń głuchołaskich biegaczy. Był współzałożycielem i działaczem klubu sportowego Juwenia Głuchołazy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska