W poprzednią niedzielę (25 sierpnia) popularny piosenkarz Smolasty był gwiazdą wieczoru na Festiwalu Wody i Ognia nad Jeziorem Nyskim.
Koncert Smolastego w Nysie zakończył się skandalem i awanturą.
Smolasty spóźnił się o ponad 2 godziny, a do tego oświadczył, że nie ma siły śpiewać i może najwyżej pogadać z fanami. Publiczność w ostrych, a nawet wulgarnych słowach zmusiła go do powrotu na scenę i dokończenia występu.
- Ludzie zapłacili za bilet 55 zł. Czekaliśmy na koncert gdzie spóźnił się ponad 2 godziny! Było masa ludzi, którzy bardzo zostali rozczarowani. Masakra! - napisała Basia Mazur.
Smolasty zrzucił winę na „bookera koncertowego", czyli menedżera. Poskarżył się, że na trasie koncertowej zaplanował mu po dwa koncerty dziennie. Do Nysy Smolasty przyjechał prosto z występy w Częstochowie. Podczas koncertu Smolasty powiedział ze sceny, że zwolni menedżera jeszcze tego samego dnia.
Smolasty przeprasza menedżera, publiczność i organizatorów koncertu w Nysie
Jednak po kilku dniach piosenkarz nie tylko nie zwolnił menedżera, ale go przeprosił publicznie. Przeprosił także organizatorów koncertu w Nysie oraz nyską publiczność.
Smolasty opublikował w mediach społecznościowych prawie 3-minutowy film, na którym się kaja.
- Wiecie, że nie należę do grona skandalistów, tylko skupiam się na muzyce - mówi Norbert Smolasty. - Należą się wam wyjaśnienia, bo szanuję swoich fanów.
- Powiem prosto z mostu: biorę wszystko na klatę. Spierdzieliłem sprawę totalnie, zwalając winę na bookera (menedżera koncertowego - red.) za to, że boli mnie gardło i nie mogę śpiewać. O to, że mam niedyspozycję i jestem wycieńczony. Podpisałem umowę z bookerem świadomie na określoną liczbę koncertów, która i tak nie była jakaś zatrważająco duża. Ale siadło mi gardło i zwaliłem winę na gościa, którego nawet nie było na miejscu. To było fatalne z mojej strony. Chcę go za to przeprosić publicznie.
Druga sprawa to Nysa - mówi Smolasty
- Wiem, że koncert w Nysie nie był najwyższych lotów, że był żenujący. Zagrałem już ponad 700 sztuk i może 2-3 były nieudane, reszta była na pełnej energii - mówi Smolasty. - Ustaliliśmy z organizatorem, że zagram drugi raz dla was bez brania honorariom. Po prostu żebyście zobaczyli, jak wygląda prawdziwy koncert Smolastego na żywo. Bez wymówek i użalania się na scenie, tylko czysta, mocna energia
Organizatorem koncertu był gminny Ośrodek Rekreacji „Akwa Marina" w Skorochowie, którego szefem jest radny Łukasz Bogdanowski.
- Mleko się wylało i musimy to posprzątać. Możemy tupać nogami, ale to już nic nie zmieni. Uważamy, że to najlepsze rozwiązanie - napisał w komentarzu na przeprosiny Smolastego menedżer Akwa Mariny. - Układamy nasze pozostałe tematy, które jeszcze pozostały do wyjaśnienia, ale w międzyczasie szukamy dogodnego terminu, aby pokazać, jak ten koncert miał wyglądać. Smolasty jest z nami w kontakcie i wierzymy, że każdy szczegół zostanie wyjaśniony i załatwiony. Chcemy, abyście znów nas odwiedzili i bawili się tak, jak się należy.
#pomagaMY czyli Polska Press dla powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?