Śnięte ryby pod zaporą Jeziora Nyskiego

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Widok na Nysę Kłodzką z zapory na Jeziorze Nyskim.
Widok na Nysę Kłodzką z zapory na Jeziorze Nyskim. Archiwum/KS
Turbina uruchamianej elektrowni wodnej na zaporze w Nysie zabiła setki ryb. Polski Związek Wędkarski zawiadomił prokuraturę.

Polski Związek Wędkarski interweniuje w sprawie setek śniętych ryb, które zginęły w czasie rozruchu jednej z turbin zmodernizowanej elektrowni wodnej na zaporze w Nysie.

Do pierwszego zdarzenia doszło 13 grudnia i wtedy zarząd opolskiego okręgu PZW tylko interweniował pisemnie u zarządcy zbiornika.

17 grudnia turbinę uruchamiano ponownie i znów setki zabitych ryb spłynęły rzeką przez Nysę.

Tym razem PZW zawiadomił o sprawie prokuraturę. Rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu wyjaśnia, że właścicielem turbiny jest spółka Tauron Ekoenergia, która powinna zamontować odstraszacze ryb od strony sztolni elektrowni.

RZGW zamontowało takie elektryczne odstraszacze od strony jeziora przy budowli zrzutowej, ale mają one tylko 70 procent skuteczności.

CZYTAJ Koniec remontu zapory na Jeziorze Nyskim [zdjęcia]

W ubiegłym roku do podobnych wypadków dochodziło dwukrotnie przy zaporze w Otmuchowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska