Targi nto - nowe

Soczi 2014. Upadek Justyny Kowalczyk. Polka szósta w biegu łączonym

Marcin Sabat
Justyna Kowalczyk
Justyna Kowalczyk Archiwum
Tuż przed zmianą nart i stylu z klasycznego na dowolny Kowalczyk straciła równowagę i upadła. W efekcie straciła kilkadziesiąt metrów do czołowej piątki. W pojedynkę nic nie była w stanie zdziałać. Wygrała Marit Bjoergen.

Na starcie biegu łączonego 2x7,5 km w pierwszych rzędach stanęły same Skandynawki i Justyna… Na początek styl klasyczny. Polka zaatakowała na zjeździe po siedmiu minutach walki, a odważny zjazd pozwolił nieco rozciągnąć stawkę, choć Szwedka Kalla, Norweżki Bjoergen i Johaug oraz Finki Sarrinen i Niskanen trzymały się z nią w czołowej grupie. Na kolejnym fragmencie tempo dyktowała Kalla, którą zmieniła Bjoergen. Kowalczyk była piąta w "szóstce", która zyskała minimalną przewagę. Po pięciu kilometrach Bjoergen prowadziła grupę dziesięciu zawodniczek. Kowalczyk traciła do niej sekundę.

Na ostatnim podbiegu klasykiem "pociągnęła" Bjoergen. Tempo utrzymało pięć rywalek w tym Polka, która była szósta. Tak dojechały do zmiany nart i kijków. Tuż przed nią upadła Polka i straciła kilkanaście metrów do rywalek. Polka w efekcie upadku do najlepszych traciła po 9,5 km osiem sekund.

Norweżki oczywiście nie zwalniały, bo groźna rywalka miała kłopoty. Polka nie była w stanie w pojedynkę zniwelować dystansu do grupy. Po 11 km traciła juz 18 sekund i nadzieje na medal mogła odłożyć do kolejnego startu. W tym momencie Kowalczyk chyba zrezygnowała z walki, gdyż dogoniła ją Niskanen, a strata do liderki wzrosła do blisko pół minuty.

Tymczasem w czołówce doskonale spisywała się Saarinen, która objęła prowadzenie. Tyle że na niecałe dwa kilometry przed metą ruszyły trzy Norweżki. Dłużej prowadziła Johaug, ale pierwsza zaatakowała Szwedka Kalla. Kroku dotrzymała jej tylko Bjoergen. Norweska mistrzyni olimpijska w sprincie nie dała szans rywalce na finiszu i zdobyła swój ósmy medal olimpijski. Wygrała o niespełna 2 sekundy z Kallą i o 13 sek. z najszybszą z finiszującej "trójki" - Weng. Szósta Kowalczyk straciła 56 sekund.

Pozostałe Polki skończyły bieg w środku stawki. 29 była Maciuszek, Kubińska - 34., a Szymańczak - 45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska