Sołtys Graczy przeciw wszystkim

Mariusz Jarzombek
– Jedynym rozsądnym wyjściem jest "wykopanie” obecnie rządzących, może z małymi wyjątkami – napisał na blogu Jacek Walas. A na razie chce odwołać burmistrza Niemodlina.
– Jedynym rozsądnym wyjściem jest "wykopanie” obecnie rządzących, może z małymi wyjątkami – napisał na blogu Jacek Walas. A na razie chce odwołać burmistrza Niemodlina. Mariusz Jarzombek
Jacek Walas chce referendum w sprawie odwołania burmistrza Niemodlina. Na swoim blogu obraził głowę państwa. Z tego powodu zainteresowała się nim policja.

"Prezydent Bronisław Komorowski to złodziej" - napisał sołtys. Na swoim blogu naubliżał politykom prawie wszystkich opcji (niektórych z nich ubrał nawet w pasiaki). To dlatego do drzwi domu Jacka Walasa zapukała policja.

- Prowadzimy postępowanie wyjaśniające, czy nie doszło do znieważenia głowy państwa - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Policjanci chcieli zabezpieczyć komputer, ale okazało się, że kupiono go po zamieszczeniu wpisów na blogu.

- Nawet służba bezpieczeństwa nie nachodziła mnie w ten sposób. Żyjemy w państwie policyjnym i jesteśmy bliżej Białorusi niż innego kraju demokratycznego - komentuje Jacek Walas.

- Wszystkie procedury zostały zachowane - odpiera Jarosław Dryszcz.

Znieważenie głowy państwa jest ścigane z urzędu, w przeciwieństwie do szkalowania dobrego imienia innych obywateli RP. A takim w świetle prawa jest poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla, któremu Walas w fotomontażu włożył na głowę nazistowską czapkę z "wroną", swastyką i głową premiera Tuska zamiast trupiej czaszki.

- Niemcy dbają tylko o własny interes, a rząd PO zamiast na ważniejsze rzeczy wydaje pieniądze na dwujęzyczne tablice - uważa sołtys Graczy.

- Wolność wypowiedzi, niezależnie od gustów i poczucia dobrego smaku, jest naturą demokracji - komentuje Adam Drosik, medioznawca z Uniwersytetu Opolskiego. Jego zdaniem podłożem takich działań jest próba zwrócenia uwagi na siebie.

Ryszard Galla nie zamierza wnosić pozwu o naruszenie dóbr osobistych.
- To, co widziałem, nie jest dla mnie przyjemne, ale nie chcę zwiększać agresji - tłumaczy. - Osoba publiczna, a taką jest też sołtys, powinna wzbudzać zaufanie, a takimi poczynaniami na pewno się tego nie robi. Myślę, że mieszkańcy Graczy, którzy go wybrali, najlepiej go ocenią.

Według Walasa wpisy zamieszczone na blogu dawno temu (blog nie działa od kilku dni) "wyciągnięto" teraz w związku z referendum w sprawie odwołania burmistrza Niemodlina. Sołtys zarzuca Mirosławowi Stankiewiczowi słaby nadzór nad inwestycjami, arogancję i konfliktowanie mieszkańców.

Opinie mieszkańców gminy Niemodlin są podzielone.
- Ja mógłbym powiedzieć znacznie ostrzej niż pan Jacek - mówi jeden z jego zwolenników.

Przeciwnicy referendum i poczynań Jacka Walasa nazywają jego zarzuty niedorzecznymi, a wybranego w ubiegłym roku sołtysa - awanturnikiem.
- Nie zrobił jeszcze niczego pozytywnego, na razie specjalizuje się w robieniu zamieszania - tłumaczą.

Do ogłoszenia referendum potrzeba około tysiąca podpisów, jego inicjatorzy mają trzy razy więcej. Do biura wyborczego mają trafić w piątek.
- Będziemy nawoływać do bojkotu głosowania - mówi część niemodlińskich radnych, nawet nie sprzyjających burmistrzowi.

Walas zapowiada, że jeśli referendum się nie uda, zorganizuje kolejne. Tym razem w sprawie ... odłączenia Graczy od Niemodlina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska