Sołtysi chcą do Europy

Takie są wyniki ankiety, którą rozprowadzono wśród uczestników strzeleckiej konferencji "Polski sołtys w Unii Europejskiej", która wczoraj odbywał się w Strzelcach Opolskich. Organizatorem spotkania dla dwóch powiatów było starostwo strzeleckie wraz ze Związkiem Powiatów Polskich. Ta ostatnia organizacja przeprowadza je zresztą w całym kraju. Do udziału w konferencji zaproszono nie tylko sołtysów, ale także liderów społeczności lokalnych, rolników czy członków grup producenckich. Konferencja podzielona była na dwie części. W pierwszej zebrani wysłuchali kilku referatów, między innymi o funduszach przedakcesyjnych czy wspólnej polityce rolnej w Unii.
W drugiej części pracowano na zajęciach warsztatowych. Tu dyskusja momentami była bardzo gorąca. Konferencja była częścią programu, który wpisany jest w jej tytuł. Chodzi nie tylko o uzyskanie poparcia dla przystąpienia do Unii poprzez bezpośrednie dotarcie do mieszkańców wsi, ale także ich przygotowanie do korzystania z programów pomocowych Unii.
Organizatorzy konferencji zebrali wśród uczestników 78 ankiet. Aż 72 odpowiedzi były za tym, że przystąpienie do Unii Europejskiej jest dla Polski szansą. Podobnie zdecydowana była odpowiedź na pytanie czy polskie społeczeństwo jest przygotowane do integracji - aż 61 uczestników konferencji twierdzi, że nie.
Co trzeba zrobić, by to zmienić - sołtysi najgorzej ocenili pracę wszelkich centrów informacji europejskiej, a najwyżej bezpośrednie spotkania z zainteresowanymi grupami społecznymi. Kolejne ciekawe wnioski wyciągnąć można z odpowiedzi na pytanie, czy integracja Polski będzie korzystna dla mieszkańców wsi. 30 odpowiedzi było na "tak", ale aż 42 "trudno powiedzieć".

- Unia Europejska to nie Układ Warszawski - narzucający swoją wolę - przekonywał Janusz Dąbrowski, jeden z prelegentów konferencji. - Strach bierze się z niewiedzy. Na przykład aż siedem procent ankietowanych Polaków twierdzi, że tematem negocjacji jest prawo używania przez Polskę hymnu narodowego.