- Sowy uszatki, dotąd typowy ptak obszarów leśnych i leśno-polnych, od niedawna są obecne także w miastach - mówi przyrodnik Marek Stajszczyk. - I właśnie taki przykład mamy przy ul. Wolności w Brzegu.
Jest środek dnia, więc sowy śpią i są doskonale widoczne na wysokiej, obsypującej się z liści lipie.
- To taki element dzikiej przyrody na wyciągnięcie ręki - dodaje Stajszczyk. - Jak widać miejski hałas im nie przeszkadza, a pokarmu w postaci myszy czy młodych szczurów pewnie też nie brakuje.
- Mieszkają tu co najmniej od 1999 roku i widok jest wspaniały, szczególnie wieczorami, kiedy zaczynają polowanie - zapewnia Robert Małecki, który codziennie obserwuje ptaki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?