Trzy, cztery dni przed wyjazdem trzeba zrobić listę rzeczy, które powinniśmy ze sobą zabrać. Na pierwszych miejscach powinny się znaleźć dokumenty, bilety podróży czy dowód rezerwacji hotelu oraz karty kredytowe i pieniądze.
- Część najlepiej w drobnych nominałach, przydadzą się na początek - mówi Dominika Knossalla, Opolanka, dla której podróże służbowe i turystyczne to codzienność, autorka poradnika o pakowaniu się.
W podróż, podczas której będziemy musieli dużo chodzić z bagażem, bierzmy plecak na stelażu. W innym przypadku sprawdzają się walizki.
Te twarde z tworzyw sztucznych są niezastąpione w samolocie.
- Walizka koniecznie musi mieć rączkę i kółka, najlepiej takie umożliwiające skręcanie - dodaje Dominika Knossalla. - Trzeba wybierać te najlżejsze, bo linie lotnicze ograniczają wagę bagażu, który można bezpłatnie zabrać.
Zazwyczaj do 15-20 kg. Przy zakupie biletów warto sprawdzić dopuszczalną wagę, żeby nie płacić za nadbagaż albo nie przepakowywać się na lotnisku. Walizki, w zależności od wielkości i tworzywa, ważą ok. 3-5 kg.
Pakowanie dobrze jest zacząć od butów. Zajmują sporo miejsca, więc trzeba brać tylko te niezbędne.
- Na pewno musimy mieć klapki czy sandały, klapki pod prysznic i kryte, sportowe buty. Nawet do krajów bardzo gorących, bo może przyjść nam ochota na wycieczkę w góry - wyjaśnia Dominika Knossalla.
Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy w kwaterze lub hotelu, w którym będziemy mieszkać, są ręczniki czy suszarka. W bagażu powinien się też znaleźć aparat fotograficzny i ładowarka do telefonu.
- Oraz, w razie potrzeby, specjalna przejściówka do kontaktów - stwierdza Dominika Knossalla.
Obowiązkowo musimy mieć kosmetyki do opalania (choć dwa o różnych faktorach) i spray na komary. Pozostałe kosmetyki najlepiej kupić w mniejszych opakowaniach. Jeśli nie mamy takich po próbkach, można je kupić np. na Allegro. Zestaw 100 plastikowych pudełek 5- i 10-gramowych kosztuje 24 zł.
- Na dół walizki, po stronie kółek, trzeba ułożyć cięższe rzeczy: kurtki, bluzy, buty, a na sam dół kosmetyki. W razie gdyby się coś otworzyło nie poplami ubrań - podpowiada pani Dominika. - Łatwiej nam będzie prowadzić walizkę. Lżejsze ubrania układamy na górę, żeby się nie pogniotły. Strój kąpielowy, bieliznę i skarpetki dajemy pomiędzy rzeczy, mały aparat fotograficzny czy ładowarki wciskamy do wewnętrznych kieszeni lub w buty, a całość przykrywamy ręcznikiem plażowym.
(fot. fot. Sławomir Mielnik)
Beata korycka z Kotorza Małego, amatorka wycieczek motocyklowych:
- Swoje rzeczy muszę zmieścić w jednej sakwie. Sprawdzają się kosmetyki w saszetkach, które zbieram z babskich gazet. Na kilkudniowe wyjazdy nad wodę biorę japonki z pianki - dobre na plażę i pod prysznic; cieniutki ręcznik plażowy i strój kąpielowy. Do tego spodenki, 2-3 podkoszulki, tyle samo majtek i skarpetek - w razie czego można je wyprać - i jednoczęściową pidżamę. Długie spodnie i kryte buty mam na sobie podczas jazdy, a za ciepłe wierzchnie okrycie robi kurtka motocyklowa.
(fot. fot. Katarzyna Kownacka)
Mariola Michalczuk z Czarnowąs wczasy z 4-osobową rodziną spędza najczęściej w agroturystyce.
- Córki od zawsze pakują się same. Gdy były małe, robiły długie listy, z których potem wspólnie wykreślałyśmy kolejne pudełka klocków... Teraz pakują się bardzo profesjonalnie, każda do swojej niedużej walizki. Ja z mężem mieszczę się w dużej torbie podróżnej - mówi pani Mariola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?