Sparaliżowany pies, kot na łańcuchu, wygłodzone krowy - horror pod Byczyną [zdjęcia]

Horror zwierząt w Goli pod Byczyną

- Tym razem nie trafiliśmy na psa przy lichej budzie ani do brudnej obory. Trafiliśmy w miejsce, gdzie zwierzę jest rzeczą - opisuje Marta Grunt, prezes Fundacji Grey Animals, która była na miejscu.

Obrońcy zwierząt pojechali na kontrolę razem z policją. Właścicielami gospodarstwa jest starsze, schorowane małżeństwo. Szokującym odkryciem był kot na łańcuchu: zapchlony, ze świerzbem, ropiejącym okiem i szyją obdartą z futra od łańcucha.