Spark najlepszy na miasto

fot. Chevrolet
fot. Chevrolet
Na początku roku do polskich salonów wjedzie nowy miejski chevrolet. Jego ceny zaczynają się już od 30 990 złotych.

Pod lupą

Pod lupą

Nowo opracowane aluminiowe silniki benzynowe 1,0 i 1,2 litra, osiągające moc odpowiednio 66 KM/49 kW i 78 KM/58 kW, odznaczają się zużyciem paliwa poniżej 5.0 l/100 km w cyklu mieszanym, przy emisji CO2 poniżej 120 g. Te ekonomiczne, zgodne z Euro 5, 16-zaworowe silniki wyposażone są w pięciostopniową manualną skrzynię biegów. Silnik 1,2 osiąga przyspieszenie od zera do 100 km/h w zaledwie 12,4 sekundy. Poza rzadszym tankowaniem sparka charakteryzuje również poziom komfortu jazdy i poziom hałasu, drgań i wibracji (NHV) typowych dla większego pojazdu. Trzystopniowy program wytłumienia hałasu skupia się na skutecznej izolacji podłogi, przegrody przedniej i paneli wnętrza. Zawieszenie oparte na kolumnach McPhersona wyposażone jest również w zajmujące mniej miejsca tylne belki skrętne.

Samochód w niczym nie przypomina swojego poprzednika. To dobrze, bo model będący obecnie w sprzedaży w prostej linii wywodzi się z wysłużonego już daewoo matiza. Natomiast nowy spark może się podobać. Wyraźny dwuczęściowy grill oraz przednie światła nawiązują do większego i trochę starszego brata, czyli chevroleta cruze'a. Silnie zarysowane tylne nadkola, skrywające 13-, 14- lub 15-calowe koła, nadają mu muskularny wygląd. Tylne klamki, ukryte w słupku drzwiowym, kształt tylnych nadkoli, zintegrowany tylny spojler i charakterystyczne dla marki Chevrolet tylne światła z zaokrąglonymi elementami to kolejne elementy sprawiające, że spark wyróżnia się z tłumu.

Nowocześnie i trochę futurystycznie jest w kabinie. Niepowtarzalna, inspirowana motocyklami tablica rozdzielcza, obejmująca duży okrągły prędkościomierz i cyfrowy obrotomierz. Kontrolki systemu audio, ogrzewania, wentylacji i nawigacji elegancko wkomponowano w zintegrowaną kolumnę środkową. Konsola podłogowa mieści dwa uchwyty na kubki, pojemne schowki i dźwignię zmiany biegów wykończoną aluminium tak, aby pasowała ona do szprych kierownicy. Jasne wnętrze samochodu stanowi rozwinięcie idei "podwójnego kokpitu" Chevroleta. Listwy tablicy rozdzielczej "płyną" z każdej strony w kierunku drzwi, stwarzając wrażenie przestrzeni wykraczającej poza niewielkie rozmiary sparka.

Bogate wyposażenie obejmuje m.in.: klimatyzację, radio CD z mp3, siedzenie kierowcy o regulowanej wysokości, opuszczaną kierownicę, elektryczne szyby przednie, podgrzewane siedzenia przednie, umieszczone w kierownicy sterowanie systemem audio, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, komputer pokładowy i "niezamarzające" wycieraczki przednie.

Natomiast standardowe wyposażenie bezpieczeństwa obejmuje poduszki powietrzne kierowcy i kurtyny powietrzne. Przednie pasy bezpieczeństwa wyposażone są w napinacze; dla pasażerów siedzących z tyłu przeznaczone są trzy pasy trzypunktowe. To wszystko sprawiło, że nowy chevrolet spark w testach bezpieczeństwa NCAP otrzymał cztery gwiazdki.

Rozstaw osi wynoszący 2,375 mm, w połączeniu z nadwoziem długości 3,640 mm, zapewnia wnętrzu jedną z największych w swojej klasie przestrzeń na nogi i biodra pasażerów, tak z przodu, jak i z tyłu. Siedzenia mogą być pokryte kontrastową tapicerką, a w wersjach najbogatszych znaleźć można doskonałe szwy francuskie. Pomimo minimalnie obniżonego tyłu ułatwiającego parkowanie, spark oferuje przeciętną pojemność bagażnika rzędu 170 litrów, zwiększającą się do 994 litrów po złożeniu dzielonych 60/40 oparć tylnych siedzeń. Schowki na wszystkich czterech drzwiach zapewniają wystarczająco dużo miejsca do przechowywania podręcznych drobiazgów. Wszechstronność sparka dodatkowo zwiększają relingi dachowe stanowiące rzadkość w tym segmencie. Na koniec kilka słów o cenach.

Chevrolet spark to jeden z najtańszych samochodów na polskim rynku. Jak zapowiada producent, ceny nowego modelu zaczynać się będą od 30 990 zł za wersję podstawową z litrowym silnikiem, natomiast najlepiej wyposażony model LT z silnikiem 1,2 to wydatek 44 290 zł. Dla wszystkich dostępnych wersji system stabilizacji toru jazdy ESC kosztuje 1 000 zł, natomiast kurtyny powietrzne stanowią element wyposażenia standardowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska