Specjaliści z Opolskiego Centrum Onkologii mają nowy sprzęt. Wycinają raka przy pomocy supernowoczesnego robota

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Lekarze z Opolskiego Centrum Onkologii od kilku dni wykonują zabiegi przy pomocy supernowoczesnego robota. Urządzenie na razie zostało wydzierżawione, ale szpital przymierza się do zakupu własnego.

- Bez zabiegów wspomaganych robotycznie nasz szpital nie będzie w pełni nowoczesny, nie będzie mógł dostarczać pacjentom wszystkiego, co możliwe – mówi Marek Staszewski, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii.

Pierwsze w województwie opolskim operacje wspomagane robotem zostały w OCO przeprowadzone 30 listopada przez zespół ginekologów-onkologów pod przewodnictwem profesor Ewy Milnerowicz- Nabzdyk. Były to zabiegi usunięcia macicy oraz usunięcia jajowodów i jajników. W następnych dniach do operacji z robotem przystąpili chirurdzy-onkolodzy. Wykonali rozległe i trudne zabiegi - resekcję jelita grubego i resekcję odbytnicy.

Koszt zakupu robota to 10-15 mln zł. Ogromna kwota to niejedyny problem. Obecnie jedynym świadczeniem finansowanym przez NFZ z użyciem robota jest operacja urologiczna - radykalna prostatektomia. Inne operacje robotyczne są rozliczane jak te wykonywane laparoskopowo, co oznacza, że pieniądze z NFZ pokrywają mniej więcej połowę kosztu zabiegu z robotem. To oznacza, że szpitale które robią takie operacje muszą do nich dokładać z własnego budżetu.

- Dochodzą do nas jednak informacje, że Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji jest w trakcie wycen dla świadczeń wspomaganych robotycznie w zakresie onkologii ginekologicznej i chirurgii onkologicznej. Postanowiliśmy się więc do tych świadczeń przygotować. NFZ wyznaczył jednak warunki, które muszą być spełnione, aby takie świadczenie mogło być finansowane: trzeba mieć zespół lekarski z doświadczeniem przynajmniej 50 operacji we wspomaganiu robotycznym – mówi dyrektor Marek Staszewski.

Szpital postanowił więc wydzierżawić robota, by wyszkolić dwa zespoły lekarskie z których każdy w ciągu roku wykona 50 zabiegów. Zdecydowano się na urządzenie brytyjskiej firmy CMR - robot Cambridge. To jeden z dwóch - obok robota da Vinci - obecnych na szpitalnym rynku. Podstawowa różnica między nimi jest taka, że da Vinci jest jednym urządzeniem, na którym posadowione są wszystkie ramiona, a w Cambridge każde ramię jest posadowione na osobnej platformie, dzięki czemu jest mobilny.

Zabiegi ze wspomaganiem robotycznym wyglądają bardzo podobnie ja te laparoskopowe, ale robot jest dokładniejszy, czulszy i zapewnia większy komfort pracy lekarzowi, co ma ogromne znaczenie przy rozległych, wielogodzinnych operacjach. Operujący lekarz nie wygina się nad chorym, wpatrując się w kilka monitorów, tylko siedzi wygodnie za konsolą, porusza dżojstikami i patrzy na ekran monitora, na którym widzi trójwymiarowy obraz.

Opolscy lekarze z OCO podczas pierwszych treningów przy pomocy robota wycinali kółka i kwadraty oraz układali wieże z klocków. Potem w centrum szkoleniowym w Lublinie, pod nadzorem ekspertów firmy, szkolili się na materiale ludzkim.

Umowa dzierżawy robota przewiduje 100 zabiegów, po 50 na każdy zespół, na okres nie dłuższy niż 1 rok. To koszt ok. 1, 1 mln. Sama dzierżawa kosztuje 570 tys. zł, a do tego dochodzą koszty szkolenia - 115 tys. zł i koszty jednorazowych narzędzi do zabiegów - 400 tys. zł.

Szkolenie i narzędzia zostaną sfinansowane z budżetu województwa opolskiego - zadeklarował marszałek. Koszt dzierżawy sfinansuje szpital.

- Połowę kwoty, którą musimy zapłacić uda nam się rozliczyć z NFZ jako zabiegi laparoskopowe - mówi dyrektor OCO. - Docelowo będziemy chcieli kupić robota na własność. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, jakie to będzie urządzenie. Niebawem na rynku pojawi się trzeci robot.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska