Spłonęła łąka w Pokrzywnej, las uratowali strażacy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Piątkowy pożar w Pokrzywnej gasili także strażacy ochotnicy z OSP w Jarnołtówku.
Piątkowy pożar w Pokrzywnej gasili także strażacy ochotnicy z OSP w Jarnołtówku. Krzysztof Strauchmann
Ktoś podpalił łąkę w sercu leśnego kompleksu w Górach Opawskich. Na wiosnę połowa wyjazdów strażackich to pożary suchych traw.

Zagrożenie było bardzo duże - opowiada Andrzej Kwarciak, zastępca nadleśniczego w Prudniku.

- Brakowało około 300 metrów, żeby pożar dotarł do ściany lasu i naszej uprawy leśnej.

W ubiegły słoneczny i ciepły piątek w środku dnia spaliły się 2 hektary łąk w Pokrzywnej, należących do Nadleśnictwa Prudnik. Pożar wybuchł przy nasypie czeskiej linii kolejowej. Prawdopodobnie ktoś celowo podłożył ogień albo wyrzucił niedopałek z jadącego pociągu. Ogień zagroził też sąsiedniemu osiedlu domów jednorodzinnych. Interweniowało kilka jednostek straży pożarnej z Głuchołaz, Prudnika, Jarnołtówka i Moszczanki.
- Jak co roku apelujemy, żeby nie wypalać suchych traw - mówi Andrzej Kwarciak. - To jest szkodliwe dla środowiska naturalnego. I może spowodować duże straty materialne.

Od piątku do niedzieli strażacy gasili na terenie całej Opolszczyzny 125 pożarów traw. Najwięcej w powiecie brzeskim (31) i nyskim (25). W niedzielę 22 marca wyjazdy do płonących łąk stanowiły połowę wszystkich interwencji. Prognozy pogody przewidują powrót ciepłych dni, a wraz z nimi kolejnej fali podpaleń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska