Spływy kajakowe Dolina Małej Panwi. Zobacz trasy

Redakcja
Najłatwiejsza trasa, która biegnie od Zawadzkiego do Kolonowskiego liczy około 11 km. Rzeka ma w tym miejscu od 0,5 do 0,8 m głębokości, a pokonanie tej trasy zajmuje od 2,5 do 3 godzin.

Krupski Młyn-Zawadzkie

Długość: ok 20 km
Czas spływu: ok. 7 godz.
Stopień trudności: trudna

Pokonanie tego odcinka Małej Panwi polecamy kajakarzom, którzy wcześniej mieli już do czynienia z tym sportem. Mogą oni liczyć na niezapomniane widoki.

Rzeka płynie w tej okolicy przez gęste lasy, a stykające się korony drzew potrafią tworzyć swego rodzaju korytarze, pod którymi płynie Mała Panew.

Utrudnienie na trasach stanowią grube konary i powalone drzewa, które torują drogę, co sprawia, że w kilku miejscach trzeba wyjść na brzeg i przenieść kajak.

Utrudnienie stanowi także młyn i jaz, które są na trasie. Na tym odcinku rzeki znajdują się za to dwie przystanie kajakowe, gdzie można zatrzymać się i odpocząć. Spływ kończy się w Zawadzkiem.

Zawadzkie-Kolonowskie

Długość: ok. 10 km.
Czas spływu: ok 2,5 godz.
Stopień trudności: łatwa

To zdecydowanie najłatwiejsza i najpopularniejsza trasa wśród amatorów kajakarzy. Zapewnia niezapomniane widoki, bo Mała Panew wije się w tej okolicy pomiędzy lasami.

Jest to także trasa stosunkowo bezpieczna, bo średnia głębokość rzeki wynosi nieco ponad pół metra. Łagodne i piaszczyste brzegi umożliwiają kajakarzom łatwe wyjście z rzeki.

Dodatkową atrakcją w połowie trasy jest zameczek myśliwski, który stoi kilkaset metrów od Małej Panwi.

Na trasie nie ma większych utrudnień poza pojedynczymi konarami drzew, które można ominąć, i mieliznami, które pojawiają się, gdy poziom rzeki spada - stanowią jednak dodatkową atrakcję dla kajakarzy.

Kolonowskie - Ozimek

Długość: ok. 15 km.
Czas spływu: ok. 4 godz
Stopień trudności: średnia

Rzeka płynie na tym odcinku częściowo pomiędzy drzewami, a częściowo wśród pól, co stanowi urozmaicenie.

Trasa zaczyna się jednak od przeszkody w Staniszczach Małych, gdzie znajduje się jaz - trzeba tam przenieść kajak.

Poziom wody jest na tym odcinku znacznie większy i przekracza w niektórych miejscach 1,5 m. Przewężenia rzeki między jarami sprawiają natomiast, że w kilku miejscach nurt gwałtownie przyspiesza, co stanowi atrakcję dla kajakarzy.

Trasa kończy się na przystani kajakowej w Ozimku - teoretycznie można płynąć stamtąd dalej, aż do Jeziora Turawskiego,ale przy hucie trzeba przenieść kajak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska