Spółdzielnia musi budować drogi, ale zakazują tego urzędnicy

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Przy ulicy Rychla trawniki służą dzieciom do gry w piłkę.
Przy ulicy Rychla trawniki służą dzieciom do gry w piłkę. Radosław Dimitrow
Przy ul. Rychla miały powstać między blokami nowe drogi przeciwpożarowe, ale ich nie ma, bo w planie widnieje zakaz usuwania zieleni.

Jeszcze w ubiegłym roku spółdzielnia dostała od straży pożarnej wytyczne, według których do 2017 roku musi stworzyć przy blokach drogi przeciwpożarowe. Budowa części z nich miała ruszyć właśnie teraz. Problem w tym, że nie zgodzili się na to urzędnicy ze starostwa, którzy wydają pozwolenia budowlane.

Zauważyli, że w planie zagospodarowania przestrzennego widnieje zakaz ograniczania terenów zielonych przy budynkach. Oznacza to, że spółdzielnia nie może wybudować na trawniku drogi przeciwpożarowej. Dla całej sprawy nie ma znaczenia, także fakt, że zaraz obok bloków rozciąga się potężny park miejski.

- Odwołaliśmy się od tej decyzji do wojewody - mówi Piotr Bomba, prezes spółdzielni. - Teraz czekamy na decyzję.

Spółdzielnia jednocześnie zamierza starać się w gminie, o usunięcie z planu przestrzennego zapisu zabraniające ograniczania terenów zielonych - to jednak bardzo czasochłonna procedura.

Z kolei, jeżeli spółdzielnia nie zrealizuje zaleceń strażaków, grożą jej kary finansowe.
Wcześniej ws. likwidowania trawników wypowiedzieli się także mieszkańcy. Nie zgodzili się na stworzenie dodatkowych miejsc parkingowych, przy okazji budowy dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska