Spółdzielnia socjalna w Byczynie zajmuje się turystyką historyczną i prowadzi przedszkole

Byczyna jest na Opolszczyźnie prekursorem i liderem ekonomii społecznej. W gminie działa aż siedem spółdzielni socjalnych.

Jedną z nich jest działająca od roku spółdzielnia socjalna Perunica. Utworzyły ją dwa podmioty prawne:

1. Stowarzyszenie Animacji Lokalnej Arkona,
2. oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Byczynie.

Maluchy z Mysiej Wieży

- Działamy dopiero od roku, a zatrudniamy już 14 osób - mówi Anna Jurczyk, wiceprezes Perunicy. - To jak na Byczynę bardzo dużo.

Spółdzielcy z Byczyny zaczynali w sześć osób. Każdy z nich otrzymał po 20 tysięcy zł dofinansowania. Jednak kwota 120 tysięcy zł nie wystarczyła na start. Szefowa Perunicy Aleksandra Taradowska-Kostrzewa musiała jeszcze wziąć kredyt.

- Od razu wiedzieliśmy, że z samej turystyki historycznej nie zarobimy na utrzymanie, dlatego uruchomiliśmy również przedszkole oraz salę zabaw - mówi Anna Jurczyk. - Wyposażenie sali i dostosowanie przedszkola do standardów to był bardzo duży koszt.

Przedszkole nazywa się Mysia Wieża, chodzi do niego na razie 10 maluchów, ale miejsc jest 25.

- Mamy nadzieję, że już we wrześniu będzie komplet - mówi Natalia Dudnik, pracownica przedszkola. Pani Natalia pracuje w Mysiej Wieży od października 2014 roku. Jest repatriantką, przyjechała do gminy Byczyna z Taszkientu, stolicy Uzbekistanu, gdzie również pracowała w przedszkolu.

- W przedszkolu zapewniamy nieodpłatnie zajęcia z logopedą, chcemy się w tym specjalizować i przeszkolić wszystkie nauczycielki - zapowiada Anna Jurczyk. - Chcemy być także przedszkolem integracyjnym, mamy dziecko niepełnosprawnej w grupie.

W sali zabaw organizowane są urodziny i inne imprezy dla dzieci.
- Zorganizowaliśmy kilkanaście imprez, łatamy nimi nasz budżet - mówi Anna Jurczyk.

Byczyńska Trasa Historyczna

Głównym powodem założenia spółdzielni socjalnej stowarzyszenia jest jednak Biuro Obsługi Ruchu Turystyki Historycznej.

- Chcemy wypromować Byczynę, która jest jednym z najstarszych polskich miast - mówi Anna Jurczyk. - Teraz często zdarza się tak, że turyści, którzy odwiedzają gród rycerski w Biskupicach, myślą, że są już w Byczynie i miasta w ogóle nie widzą.

Dlatego Biuro Obsługi Ruchu Turystyki Historycznej już organizuje jednodniowe wycieczki do Byczyny, przygotowuje także zielone szkoły, żywe lekcje historii, kolonie i półkolonie.

- Na trzydniową wycieczkę zapisała się do nas m.in. 51-osobowa grupa z Warsztatów Terapii Zajęciowej z Krapkowic - mówią Aneta Musiałek i Anna Białek-Cebula.

Pracownicy Perunicy opracowują także Byczyńską Trasę Historyczną w formie multimedialnej gry miejskiej.