W środę (27 maja) Rada Miejska w Nysie jednogłośnie i bez dyskusji przyjęła wniosek obywatelski, aby trzem rondom na terenie miasta nadać imiona:
- Prezydenta Lecha Kaczyńskiego,
- Premiera Jana Olszewskiego
- Żołnierzy Niezłomnych.
Pod wnioskiem podpisało się ponad 300 osób. W komitecie zbierającym głosy poparcia w tej sprawie znaleźli się działacze nyskiej Solidarności, między innymi Henryk Szewczuk.
Imię Lecha Kaczyńskiego ma nosić rondo przy ul. Kolejowej i Wrocławskiej, gdzie akurat kończą się prace modernizacyjne drogi. Wszystko ma być gotowe do połowy czerwca.
29 maja przedstawiciele PiS z poseł Wiolettą Porowską na konferencji prasowej w Nysie zapowiedzieli, że na otwarcie ronda jeszcze w czerwcu zaproszą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Miasto Nysa nie organizuje żadnych uroczystości otwarcia tego ronda. Nie dostaliśmy też zaproszenia do udziału w jakichś uroczystościach – komentuje burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. – Nie mamy w zwyczaju organizowania takich uroczystości. Po prostu zamontujemy tam tabliczki z nazwą i powiadomimy o tym mieszkańców na naszym profilu na facebooku. Tabliczki są już zlecone, będą gotowe za 2–3 tygodnie.
Wojna o patrona ronda w Nysie
Tymczasem mieszkańcy Nysy w Internecie wiodą zaciekłe spory o nowych patronów.
Część uważa, że Lech Kaczyński nie miał nic wspólnego z Nysą i nie powinien mieć w mieście takiego upamiętnienia. Na internetowej stronie Petycje Online zaczęła się zbiórka podpisów pod petycją do władz miejskich, żeby nie nadawać rondu takiego imienia.
Jej autorzy uważają, że mieszkańcy też powinni się wypowiedzieć w tej sprawie. Do środy podpisało ją w Internecie ponad 700 osób.
Głos w tej sprawie zabrał także burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Osobiście darzę ogromnym szacunkiem śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dla mnie jest to jeden z największych państwowców jakich miała Polska po 1989 r. Miałem ogromny zaszczyt i honor poznać Go osobiście w trakcie wizyty w Nysie przed 11 laty (…) – napisał Kordian Kolbiarz na Facebooku. - (…) Za 20 lat zapewne nie będzie ani PIS, ani PO. Powstaną kolejne partie i rozgorzeją nowe spory, pojawią się nowe problemy, polityczne sympatie i antypatie. Prezydenci wolnej Polski będą w naszych sercach i historii na zawsze. Zapewne następni samorządowcy w Nysie, będą nazywali kolejne ronda, ulice, osiedla i skwery, imionami Prezydentów Wałęsy, Komorowskiego, Kwaśniewskiego, Dudy. Każdy z nich z całych sił i najlepiej jak potrafił pracował i pracuje dla naszego kraju. Honorowanie takich ludzi, to przywilej i obowiązek nas wszystkich. Mogę jedynie ubolewać, że do uczestnictwa w wydarzeniach upamiętniających takie postaci jak śp. Prezydent Lech Kaczyński nie są zapraszani przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych. Tak byłoby po prostu normalnie.
- Skoro PiS organizuje takie uroczystości, to warto też zaprosić innych - powiedział nto.pl Kordian Kolbiarz. - A jeśli prezes Jarosław Kaczyński przyjedzie do Nysy, z przyjemnością zaproszę go do urzędu.