Na niedawnych targach turystycznych w Berlinie Jolanta Kawecka powinna była przyjmować potencjalnych kontrahentów w eleganckiej garsonce i ewentualnie z kieliszkiem koniaku w dłoni, a nie ubrana w stylu przaśno-obrzędowym - uważa Andrzej Namysło, radny SLD w sejmiku województwa. - Na taki widok goście opolskiego stoiska gotowi pomyśleć, że u nas marszałek biega na co dzień w krakusce z piórkiem.
- Nie robię nic złego. Tradycyjny opolski strój jest piękny, kupiłam go za własne pieniądze i wkładam tylko na szczególne okazje - odpowiada Kawecka, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Zagranicą i Promocji Regionu Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.
Ostatnio można ją było zobaczyć w regionalnym stroju podczas festiwalu polskiej piosenki, wcześniej m.in. w czasie obchodów 90. rocznicy III powstania śląskiego.
- Dla mnie cała promocja Opolszczyzny to zbiór anachronicznych pomysłów, ale w przypadku Jolanty Kaweckiej jest to w dodatku próba zwrócenia na siebie uwagi nietypowym strojem przed wyborami parlamentarnymi - komentuje radny Namysło.
Jolanta Kawecka uważa, że postawa radnego to nieuzasadniony atak personalny.
- Owszem, jestem na liście kandydatów do Sejmu, ale od 30 lat pracuję w opolskich instytucjach kultury i nie muszę zakładać wianuszka, żeby mnie ludzie poznali - przekonuje urzędniczka.
O opinię na temat stroju urzędniczki poprosiliśmy prof. Teresę Smolińską, etnografa UO.
- Pomysł pani Kaweckiej nie jest nowy, już np. górale w Sejmie podkreślali strojami ludowymi swoje pochodzenie, podobnie jak senator Maria Pańczyk, organizatorka konkursu "Ślązak Roku" - mówi prof. Smolińska. - Pani Kawecka musi jednak pamiętać, że jeśli już chce chodzić w stroju stylizowanym na ludowy, powinna mieć także odpowiednią fryzurę, a więc włosy zaplecione w warkocz. Tymczasem u niej widziałam rozpuszczone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?