Brak infrastruktury i wyposażenia sal oraz braki kadrowe to zdaniem osób, które przybyły na sesję, główne problemy stojące na drodze do prawidłowej edukacji dla niepełnosprawnych dzieci w Opolu.
- Przy szkole naszych dzieci nie ma parkingu, więc muszą wysiadać na ruchliwej drodze. Nie mają żadnego boiska, problemem jest też utrudniony dostęp do sali gimnastycznej. Dodatkowo w szkole brakuje nowoczesnego sprzętu – wymieniała jedna z mam dziecka z niepełnosprawnością.
Zdaniem zgromadzonych rozwiązaniem problemu mogłoby być wybudowanie przez miasto nowej placówki lub zainwestowanie w istniejącą już infrastrukturę Zespołu Szkół Specjalnych przy ulicy Książąt Opolskich. Do sprawy odniósł się prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Poinformował on, że w przyszłej kadencji chciałby zdobyć pieniądze na rozwój szkoły specjalnej.
- Będziemy się starać, żeby w przyszłej kadencji znaleźć zewnętrzne finansowanie i pomyśleć nad rozwojem szkoły specjalnej – mówił Arkadiusz Wiśniewski.
Na zarzuty rodziców odpowiedział również dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Opolu. Uważa on, że mimo różnych trudności zajęcia w szkole odbywają się w godnych warunkach.
- Chciałbym uspokoić. Pracujemy normalnie, a dzieciom nie dzieje się krzywda. Budynki są dostosowane do ich potrzeb. Być może żyję w bańce informacyjnej, ale generalnie rodzice chwalą naszą pracę – powiedział Marek Wróbel.
Co ważne, postulat budowy szkoły specjalnej znalazł się też w ogłoszonym w czwartek porozumieniu programowym prezydenta Wiśniewskiego z komitetem wyborczym Koalicji Obywatelskiej do rady miasta.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?