Nielicznie zgromadzeni kibice są świadkami meczu walki, toczonego jednak w wolnym tempie. Obie drużyny nie zachwycają i zdaje się, że podwójna stawka nieco je usztywnia i głównie zabezpieczają tyły. Już w 4. min bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć Samba Ba, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Po 10. min do głosu doszli gospodarze, a opolanie rozbijali większość ich akcji. Jednak piłkarze Dolcanu mimo to kilka razy strzelali na bramkę Odry. Próby stańczyka, Tataja i Frątczaka były niecelne lub niegroźne. Najlepszą okazję miał w 11. min Tataj, który uderzał z kilku metrów, ale bezbłędnie zachował się Feć. Od tego momentu inicjatywę przejęła Odra, która nie schodziła przez dłuższy okres z połowy Dolcanu, ale strzały Copika, Samba Ba i Monasterskiego były niecelne. Najgroźniejszy oddał Filipowicz , ale dobrze obronił go Humerski.
Dolcan Ząbki - Odra Opole 0-0 (do przerwy)
Dolcan: Humerski - Korkuć, Jędrzejczyk, Stawicki, Warakomski - Kosiorowski, Stańczyk, Papierz, Frączczak - Tataj, Trochim. Trener Marcin Sasal.
Odra: Feć - Orłowicz, Odrzywolski, Surowiak, Samba Ba - Filipe, Copik, Tracz, Monasterski - Józefowicz - Filipowicz. Trener Andrzej Prawda.
Sędziuje Albert Smalcerz (Sosnowiec). Żółte kartki: Filipowicz. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?