Ten obecnie 24-letni zawodnik został już wybrany najpopularniejszym sportowcem województwa świętokrzyskiego za rok 2015, w plebiscycie gazety „Echo Dnia”. Wtedy wyprzedził tak uznanych zawodników jak Michał Jurecki i Sławomir Szmal, czyli piłkarzy ręcznych Vive Kielce i wielokrotnych reprezentantów Polski.
Bieniek był wówczas dopiero na etapie stawiania pierwszych kroków w seniorskiej kadrze. W imponujący sposób zadebiutował w niej właśnie w 2015 roku, w spotkaniu Ligi Światowej z Rosją. Od tego momentu każdy z kolejnych trenerów drużyny narodowej widzi w nim jednego z kluczowych zawodników.
Tak też było choćby w mistrzostwach świata 2018, na które selekcjoner biało-czerwonych Vital Heynen powołał tylko trzech środkowych. Podczas mundialu Bieniek spędził na boisku sporo czasu i walnie przyczynił się do wywalczenia złotego medalu.
- Bez wątpienia 2018 rok był jak dotąd najbardziej udanym w mojej karierze - wyjaśnia. - Przede wszystkim dlatego, że doczekałem się swojego pierwszego sukcesu na poziomie reprezentacyjnym.
Choć obecnie Bieniek jest jednym z najlepszych siatkarzy w Polsce, nie wszyscy pewnie wiedzą, że uprawianą obecnie dyscyplinę wybrał nieco z konieczności. W dzieciństwie bardzo pociągały go zarówno piłka nożna, jak i ... boks.
- Na pierwsze treningi poszedłem za namową taty, pod koniec nauki w gimnazjum - mówił mi niegdyś w jednym w wywiadów. - Nie byłem przekonany co do słuszności takiego kroku. Zobaczyłem jednak, że wcale nie odstaję mocno od reszty chłopaków i z czasem zaczęło mi się coraz bardziej podobać.
W ZAKSIE spędza on aktualnie trzeci rok. Trafił do niej przed sezonem 2016/17. I zanotował niezwykle spektakularne wejście, bo po kilku miesiącach gry dla ekipy z Kędzierzyna-Koźla miał już na koncie zarówno Puchar Polski, jak i mistrzostwo kraju. To pierwsze trofeum po raz drugi w karierze wywalczył zresztą trzy tygodnie temu.
Nie jest więc tajemnicą, że w związku z tak znakomitą swoją postawą Bieniek jest „łakomym kąskiem” na rynku transferowym. Obecnie nie sposób określić, jak długo będziemy go jeszcze oglądać w barwach ZAKSY.
- Potwierdzam, że mam kilka ofert, ale na ten moment nie mogę powiedzieć nic konkretnego - podsumowuje. - Mamy jeszcze w tym sezonie kilka celów do zrealizowania z ZAKSĄ i na tym skupiam się w pierwszej kolejności. Co będzie potem? Przyszłość pokaże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?