Spotkali się przy ponczu i filmie

Feuerzangenbowle jest jednocześnie nazwą ponczu, tytułem filmu - niemieckej komedii szkolnej z roku 1944 w reżyserii Helmia Weissa z Heinzem Ruehmannem w roli głównej oraz studenckiej imprezy kultywowanej w niemieckich środowiskach akademickich.

Na takiej właśnie imprezie w gosławickiej siedzibie mniejszości spotkało się ponad 20 członków VDH Oppeln, czyli Związku Studentów Niemieckich z siedzibą w Opolu. Wielu z nich specjalnie na te okazję przyjechało z Niemiec, bo tej okazji do wspólnej zabawy i podtrzymania akademickiej tradycji nie wolno zmarnować.

- Do owej tradycji należy - mówi Łukasz Gaida, przewodniczący VDH - że wspólnie oglądamy ów film Weissa. Wszyscy widzeliśmy go wielokrotnie, wielu z nas zna praktycznie dialogi na pamięć. Toteż w najbardziej charakterystycznych i śmiesznych momentach filmu wygłaszaliśmy teksty chórem razem z grającymi w nim aktorami, śmiejąc się przy tym i znakomicie bawiąc. A wówczas, gdy bohaterowie filmu przyrządzają tytułowy poncz, my robimy to zawsze razem z nimi.

Przypomnijmy, Feuerzangenbowle, nazwa ponczu, pochodzi od specjalnego narzędzia wykonanego z nierdzewnej stali (Zuckerzange). Kładzie się go na naczyniu z podgrzanym czerwonym winem, a na wierzchu spoczywa stożek z cukru, czyli tzw. Zuckerhut. Ten stożek należy polać mocnym rumem i podpalić, by skarmeli-zowany cuker mógł skapywać do gorącego wina. Kto nie spróbował będzie miał okazję w grudniu - za rok.

Ein Treffen beim Punsch und Film

VDH. Feuerzangenbowle ist eine traditionelle Veranstaltung der Studenten im Dezember.

Feuerzangenbowle steht für den Namen für einen Punsch, für den Titel einer deutschen Komödie aus dem Jahr 1944 von Regisseur Hans Weiss mit Heinz Rühmannem in der Hauptrolle und die Bezeichnung einer Studentenveranstaltung, die in deutschen akademischen Kreisen praktiziert wird.

Bei einer solchen Veranstaltung trafen sich im Sitz des DFKs in Goslawitz über 20 Mitglieder des Vereins deutscher Hochschüler aus Oppeln. Viele von ihnen sind aus Deutschland angereist, weil man eine solche Gelegenheit, bei der man sich amüsieren und die studentische Tradition pflegen kann, auf keinen Fall verpassen sollte.

- Zu dieser Tradition gehört das gemeinsame Filmschauen - sagt Łukasz Gaida, Vorsitzende des VDH. Wir haben den Film von Weiss alle mehrmals gesehen. Viele von uns kennen die Dialoge praktisch auswendig. In den charakteristischen und komischen Filmmomenten haben wir gemeinsam mit den Schauspielern die Texte aufgesagt, lachten und hatten viel Spaß. Und in dem Moment, als die Hauptdarsteller im Film die Feuerzangenbowle vorbereiten, machen wir es auch.

Feuerzangenbowle steht für einen Punsch, dessen Name von der Zange kommt, die über den erwärmten Wein gelegt wird. Ein Zuckerhut wird auf die Zange gelegt und über dem Gefäß platziert. Dann wird über diesen heisser Rum begossen. Der Zucker schmilzt, karamellisiert und tropft in den Rotwein.
Wer es noch nicht probiert hat, wird in einem Jahr im Dezember eine Gelegenheit dazu haben.