Jacek Hugo-Bader to reportażysta dwukrotnie uhonorowany prestiżową nagrodą Grand Press (w 1999 i 2003 roku).
Specjalizuje się w pisaniu o Rosji, i to nie tej z okolic Moskwy i Sankt Petersburga, ale Kołymy i innych syberyjskich miejsc, znanych z literatury łagrowej.
W krajach byłego Związku Sowieckiego w sumie spędził prawie cztery lata.
- Nie jestem jednak podróżnikiem, ja po prostu, żeby zebrać materiał do reportażu, czasami muszę gdzieś daleko pojechać - mówi Jacek Hugo-Bader.
Na rowerze przejechał Azję Środkową, pustynię Gobi, Chiny, i Tybet. Kajakiem przepłynął Bajkał. Zimą samotnie pojechał łazikiem do Władywostoku, co opisał w książce "Biała gorączka".
Był także współautorem filmu dokumentalnego "Jacek Hugo-Bader. Korespondent z Polszy".
Ostatnio dotarł na Kołymę, czyli na Przeklętą Wyspę, ogromny teren gułagów. O wyprawie napisał w swojej najnowszej książce "Dzienniki kołymskie". Opisuje w niej ludzi, którzy dzisiaj żyją na ziemiach gułagów. Są to zazwyczaj byli więźniowie lub ich potomkowie.
- Ja zwyczajnie uwielbiam tych Ruskich, no! - mówi Jacek Hugo-Bader. - Uwielbiam z nimi gadać, uwielbiam się z nimi spotykać, zapomnieć o całym świecie i gadać w nieskończoność.
Na Opolszczyźnie Jacek Hugo-Bader spotkał się z czytelnikami w Brzegu i w Oleśnie.
Na spotkaniu w Oleśnie czytelnia Oleskiej Biblioteki Publicznej była pełna. Na spotkanie przyszli nie tylko mieszkańcy Olesna. Byli także miłośnicy reportaży Jacka Hugo-Badera ze Strzelec Opolskich, Andrychowa i Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?