Pierwszy rzut meczu o I-ligowe punkty Łukasza Gradowskiego był skuteczny, ale w kolejnych minutach gościom tak łatwo zdobywanie goli już nie przychodziło. MKS mocno bronił, a na to grodkowianie nie znaleźli sposobu i po 10. minutach przegrywali 2-5. Od tego momentu w ataku sprawdzał się głównie Gradowski oraz Tomasz Biernat, a karne wykorzystał Michał Piech.
To nie wystarczyło, aby się zbliżyć do rywala, który po kontrach objął prowadzenie 14-9. W końcówce pozwoliło jednak przy stanie 15-11 zdobyć dwie bramki z rzędu i zachowywać nadzieję na ważne dwa punkty.
Dobre ostatnie minuty w wykonaniu Olimpu nie miały niestety przełożenia na drugą połowę. Nasi nie potrafili powstrzymać duetu Łukasz Sieg - Kamil Adamski, którzy łatwo zdobywali kolejne bramki. Z tym Opolanie mieli sporo kłopotów, a w pierwszych 10. minutach udało się jedynie Krzysztofowi Bujakowi. W efekcie MKS objął prowadzenie 23-14.
Grodkowianie wyglądali na bezradnych i nawet rzut karny Piecha nie przyniósł przełamania rzutowej niemocy. W 50. minucie gospodarze prowadzili 29-21 i nic nie zapowiadało choćby najmniejszych emocji. Tymczasem grodkowianie zaczęli wyżej bronić i przechwytywać piłki. Kolejne trzy kontry kończył trafieniami Sebastian Kolanko i dystans zaczął topnieć.
Miejscowi zaczęli się wyraźnie denerwować, ale czas działał na ich korzyść. Kiedy na 30-25 podwyższył Adamski wiadomo było, że zryw Olimpu był zbyt późny.
MKS Kalisz - Olimp Grodków 30-27 (15-13)
MKS Kalisz: Trojański, Jarosz - Krzywda 1, Celek 2, Wawrzyniak 2, Adamczak 1, Salamon, Krupa 5, Gomółka 5, Nowakowski 5, Sieg 5, Strzebiecki, Frankowski, Adamski 4. Trener Mateusz Różański.
Olimp: Wasilewicz, Łągiewka - Górny, Kolanko 6, Żubrowski 3, M. Biernat 2, Maciejowski, T. Biernat 4, P. Biernat 1, Gradowski 5, Bujak 2, Ogorzelec, Chmiel 2, Piech 2. Trener Piotr Mieszkowski
Sędziowali Krzysztof Pytlik (Siemianowice Śląskie) i Jarosław Budzianowski (Gliwice).
Kary: MKS - 8 min; Olimp - 6 min.
Widzów 300
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?