Spóźniony pościg

Redakcja
Po słabym rwaniu opolski sztangista Szymon Kołecki plasował się na 10. miejscu. Bardzo dobry podrzut dał mu w dwuboju brązowy medal.

Opolski sztangista dość pechowo, z powodu kontuzji, przegrał rywalizację o złoty medal podczas ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Sydney z Grekiem Akakiosem Kakasvilisem. W kwietniowych mistrzostwach Europy Polak startował w wyższej kategorii wagowej, do 105 kg, i podobnie jak w Sydney zdobył srebrny medal. Kołecki wrócił do niższej kategorii i pod nieobecność mistrza olimpijskiego, Kakasvilisa, był zaliczany do faworytów wczorajszej rywalizacji.

Niestety, Polak - narzekający od kilku miesięcy na dolegliwość mięśni grzbietu - zaczął rywalizację bardzo źle. Wprawdzie w znakomitym stylu zaliczył pierwszy bój, ale jak na jego możliwości 172,5 kg na nikim nie zrobiło wrażenia. Przy podejściu do kolejnego ciężaru - 177,5 kg - Kołecki zbyt słabo wyrwał sztangę, nie zdołał utrzymać jej nad głową i szybko opuścił ciężar przed siebie. Drugą próbę do tego samego ciężaru "Kołek" także spalił. Wprawdzie tym razem już dobrze wyrwał, utrzymał sztangę nad głową, jednak nie zdołał wstać.
Rywale znacznie lepiej rywali i po tej fazie zawodów Kołecki miał aż 12,5 kg straty do Irańczyka Kurusha Bagheriego i 10 kg straty do Ormiana Nizamiego Paszaiewa z Azerbejdżanu. Po rwaniu Polak zajmował dopiero 10. miejsce.

Kołecki, słynący z bardzo dobrego podrzutu (jest rekordzistą świata - 232,5 kg), przystąpił do rywalizacji w swej koronnej konkurencji od ciężaru 220 kg. Wyszedł do boju niezwykle skoncentrowany. Wykonał znakomity zamach, pewnie zarzucił sztangę na pierś, wstał i zaliczył pierwszy bój.
W kolejnym podejściu Kołecki postanowił stanąć do boju z ciężarem 230 kg. Znów dobrze zarzucił sztangę na piersi, jeszcze pewniej niż w poprzednim boju wstał i utrzymał ciężar. W tym momencie miał w sumie 392,5 kg i zapewnił sobie brązowy medal w dwuboju.

W tym momencie Polak został już sam na placu boju, bowiem rywale wcześniej wykorzystali swoje trzy próby. W ostatnim podejściu zawodnik Budowlanych chciał podrzucić 235 kg, jednak nie zdołał zarzucić sztangi. Zdobył złoto w podrzucie, jednak w dwuboju musiał się zadowolić brązowym medalem.
Mistrzem świata w dwuboju został czwarty sztangista igrzysk olimpijskich, reprezentant Iranu Kurush Bagheri, który uzyskał wynik 407,5 (185 + 222,5). Drugie miejsce przypadło w udziale zawodnikowi Azerbejdżanu Nizamiemu Paszaiewowi - 405,0 (182,5 + 222,5).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska