Spożycie alkoholu w Brzegu rośnie. Czy miasto wprowadzi nocną prohibicję?

Adrian Gajewski
Zakaz sprzedaży alkoholu po 22:00 wprowadza coraz więcej gmin w Polsce.
Zakaz sprzedaży alkoholu po 22:00 wprowadza coraz więcej gmin w Polsce. Sławomir Kowalski
Wiele miast chcąc ograniczyć spożycie alkoholu wśród mieszkańców, zdecydowało się na wprowadzenie nocnej prohibicji. W takich miastach jak Katowice, Wrocław, Poznań czy Zakopane od pewnego czasu nie ma możliwości zakupu alkoholu po wyznaczonej godzinie wieczornej. Jak do tej pory w województwie opolskim takie rozwiązanie zastosowano jedynie w Wołczynie, ale możliwe, że tych miast niedługo będzie więcej.

Jak poinformował na łamach TVP3 Opole zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Brzegu, problem spożycia alkoholu w godzinach wieczornych jest jedną z głównych przyczyn, dlaczego straż miejska w miarę możliwości stara się przesuwać strażników na drugie zmiany.

- Alkohol ma bardzo duży wpływ na ilość interwencji jakie podejmujemy w straży miejskiej. Najwięcej wykroczeń ma miejsce w godzinach wieczornych i nocnych - przekazał Adam Bielecki.

Warto zaznaczyć, że kwoty wpływające z akcyzy w ostatnich latach idą z roku na rok stale do góry, pomimo tego, że ceny nie zmieniły się przez ostatnie lata znacząco. Zatem główną przyczyną wzrostu jest po prostu wyższa konsumpcja. W 2024 roku wpływy z akcyzy już w lipcu zbliżały się się do wpływów z całego 2023 roku.

Alkohol jedną z głównych przyczyn rozwodów

Zdaniem Witolda Kustry, zastępcy burmistrza Brzegu, zyski przedsiębiorców nie powinny być porównywane ze stratami społecznymi, które wywodzą się z nadmiernego spożycia napojów alkoholowych]. Na przykład w 2022 roku wśród przyczyn rozwodów alkohol był na trzecim miejscu (9,4 tys.), zaraz za niezgodnością charakterów (44,2 tys.) i zdradą (10,5 tys.).

Mieszkańcy również zauważają, że problem alkoholowy w Brzegu jest na wysokim poziomie.

W godzinach wieczornych i nocnych centrum miasta jest przepełnione osobami po nadmiernym spożyciu napojów wyskokowych. Jednak zdania na temat prohibicji są podzielone i nie wszyscy uważają, że jest ona w stanie rozwiązać tak złożony problem.

- Doskonały pomysł. W całej Polsce powinno się zabronić sprzedaży alkoholu po godzinie 19:00 oraz ograniczyć ilość punktów mających zezwolenie na sprzedaż. Naród już jest tak zapijaczony, że stanowi to ogromny problem społeczny. Koszty jakie ponosimy przez zezwolenie na nieograniczony dostęp alkoholu są ogromnie, a interwencje straży miejskiej to tylko kropla w morzu - zauważa pani Aleksandra.

Są jednak w Brzegu osoby, które mają zgoła odmienne zdanie.

- Żadna prohibicja nie rozwiąże problemu, wygeneruje tylko kolejne patologie i nisze. Doświadczenia nie tylko prohibicji w USA, ale i prób peerelowskich nie pozostawiają złudzeń - komentuje pan Jacek.

Statystycznie co dziesiąta gmina podjęła już decyzję o wprowadzeniu nocnej prohibicji. Jednak z miesiąca na miesiąc jest ich coraz więcej. Niewykluczone, że dołączy do nich niedługo Brzeg czy także Prudnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska