Sprawa opłat w brzeskich przedszkolach do sądu

Archiwum
Archiwum
Prokuratura Okręgowa w Opolu zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę Rady Miejskiej w Brzegu w sprawie opłat za przedszkole. W skardze prokurator domaga się uchylenia przepisów w całości.

Uchwała o przedszkolach, która ma już ponad rok, zmieniła zasady odpłatności za zajęcia. Odtąd rodzice deklarują liczbę godzin, na które przyprowadzają dzieci i płacą za pobyt dziecka w przedszkolu ponad 5 bezpłatnych godzin.

Prokuratura, która obok wojewody ma możliwość zaskarżania uchwał, wymieniła w skardze cały szereg zapisów uchwały, które - jej zdaniem - naruszają zapisy ustawy o systemie oświaty, a nawet Konstytucję RP. Chodzi m.in. o wspomnianą konieczność deklarowania czasu pobytu w przedszkolu oraz ograniczenie możliwości prowadzenia w przedszkolach dodatkowych zajęć przez prywatne firmy.

Nie jest tajemnicą, że to właśnie jedna z takich firm z Oławy, która prowadziła w brzeskich przedszkolach m.in. lekcje angielskiego, nie jest zadowolona z uchwalonych przez miasto przepisów.

Miasto nie zgadza się z zarzutami prokuratury.
- W odpowiedzi odnieśliśmy się szczegółowo do wszystkich zarzutów - mówi wiceburmistrz Stanisław Kowalczyk. - Niektóre z nich opierają się zresztą na orzecznictwie sądów wydawanym jeszcze przed zmianami w ustawie o systemie oświaty.
Teraz stronom pozostaje czekać na decyzje sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska