W kamienicy przy ulicy Pułaskiego 13 jest pięć mieszkań. W czterech z nich mieszkają rodziny z dziećmi. Piąte zajmuje Witold U., 63-letni alkoholik.
W kwietniu w kamienicy wybuchł groźny pożar. Okazało się, że ogniem zajęła się kawalerka Witolda U.
W pokoju na parterze stał węglowy piec bez drzwiczek. Sąsiedzi twierdzą, że mosiężne drzwiczki lokator odkręcił i sprzedał na złom. W kawalerce była za to wielka sterta mebli, szmat i papierów, która zajęła się ogniem.
Na szczęście pożar szybko zauważyli sąsiedzi. Uratowali siebie i Witolda U., który miał poparzoną rękę. Na mieszkańców kamienicy padł strach.
Po pożarze władze Kluczborka obiecały, że przeniosą Witolda U.
- Przez jakiś czas nie było go, ale jakiś czas temu wrócił. Znowu znosi szpargały do mieszkania. Boimy się, że spowoduje kolejny pożar - mówią sąsiedzi. - Takiego alkoholika nie powinno się zasiedlać razem z rodzinami z dziećmi!
W kamienicy przy ul. Pułaskiego 13 mieszka łącznie 11 dzieci. Najmłodsze ma roczek.
- Sprawdzimy sytuację w tej kamienicy - zapewnia Mirosław Birecki, sekretarz gminy.
- Dlaczego Witold O. znowu wrócił do kamienicy. Czy może tu mieszkać?
Czytaj w piątek (7 grudnia) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?