Sprawdź grzyby, nie ryzykuj!

Redakcja
- Ludzie często mylą trującego muchomora wiosennego (w czerwonej ramce) z poczciwą pieczarką - mówi Alicja Brzozowska, grzyboznawca z opolskiego sanepidu. - Bo mają podobny kapelusz i kolor.
- Ludzie często mylą trującego muchomora wiosennego (w czerwonej ramce) z poczciwą pieczarką - mówi Alicja Brzozowska, grzyboznawca z opolskiego sanepidu. - Bo mają podobny kapelusz i kolor. Paweł Stauffer
Masz wątpliwości, czy grzyby, które znalazłeś w lesie, są jadalne? Zgłoś się do sanepidu, tam sprawdzi je grzyboznawca.

- We wrześniu, gdy sezon na grzyby dopiero się zaczął, odwiedziło nas czterech grzybiarzy z pełnymi koszykami. Sprawdziliśmy. Wszystko, co zebrali, było jadalne - mówi Alicja Wasilewska, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Ale grzybobranie dopiero się rozkręca.

W 2014 roku do opolskiej stacji zgłosiło się 77 grzybiarzy. - I okazało się, że niektórzy mieli też grzyby trujące. Na szczęście coś ich tknęło, nie zawierzyli sobie, tylko przyszli do nas - podkreśla Alicja Wasilewska. - W jednym z koszyków, a zdarzyło się to po raz pierwszy, znaleźliśmy nawet muchomora sromotnikowego. To najbardziej zabójczy grzyb. Opolanie mieli też w koszykach inne trujące: krowiaka podwiniętego, pieczarkę żółtawą i tęgoskóra pospolitego.

Do opolskiej stacji (przy ul. Mickiewicza 1) można zgłaszać się z grzybami od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 14.00. Porad udzielają też stacje sanepidu w Prudniku i Oleśnie - najlepiej wcześniej tam zadzwonić i uzgodnić godzinę.

Grzyboznawcy określają zarówno gatunek grzybów, czy są jadalne czy nie, jak i ich jakość zdrowotną.

- Chodzi o to, czy grzyby nie mają zapleśnienia bądź śladów robaczywienia - tłumaczy Małgorzata Gudełajtis, rzecznik sanepidu. - Zwracamy też uwagę, w czym grzyby są przynoszone. Nie powinno się ich trzymać w foliowych woreczkach czy plastikowych torbach, bo nie przepuszczają one powietrza, zachodzą wtedy procesy gnilne. Najlepsze są wiklinowe koszyki

Opolanie co roku przynoszą też do sanepidu goryczaki żółciowe, które nagminnie mylą z podgrzybkami lub prawdziwkami.

- Najbezpieczniejsze są te grzyby, które mają pod kapeluszem gąbkę, to np. borowiki, koźlarze, podgrzybki - dodaje Alicja Wasilewska. - Blaszkowych lepiej unikać jak ognia, bo właśnie wśród nich występują grzyby najbardziej trujące, w tym muchomor sromotnikowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska