Sprzęt za 4 miliony zł pomoże w ratowaniu ludzi. Centra Zarządzania Kryzysowego dostały samochody terenowe, namioty, drony i defibrylatory

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Symboliczne przekazanie sprzętu połączone było ze szkoleniem dla samorządowców.
Symboliczne przekazanie sprzętu połączone było ze szkoleniem dla samorządowców. Radosław Dimitrow
11 samochodów terenowych i sprzęt pomocny w ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia trafiły do Centrów Zarządzania Kryzysowego, które działają we wszystkich powiatach na Opolszczyźnie.

Terenówki będą pomagać w dotarciu do poszkodowanych w sytuacji, gdy wystąpi powódź lub lokalne podtopienia. Mają także służyć pracownikom Centrów Zarządzania Kryzysowego do przewożenia rzeczy i ludzi w przypadku, gdy dojdzie do pożaru lub innego zagrożenia.

- Do tej pory był z tym spory problem, bo pracownicy musieli używać prywatnych samochodów - zauważa Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Teraz wkroczyliśmy na zupełnie nowy poziom. Taki sprzęt jest w powiecie strzeleckim bardzo pomocny, szczególnie na terenach w okolicy Góry św. Anny, gdzie w tym roku kilkukrotnie walczyliśmy z podtopieniami domów.

W gotowości w regionie będzie łącznie 11 terenówek marki Ford Ranger. Mają one napęd 4x4 i są wyposażone m.in. w wyciągarkę, hak holowniczy, dodatkowe oświetlenie i radiostację. W bagażniku przewożone będą z kolei urządzenia do osuszania budynków, nagrzewnica i defibrylator.

- Te auta, to są woły robocze, które doskonale radzą sobie w trudnych warunkach - zapewnia Piotr Soczyński, starosta głubczycki.

- Mieliśmy już okazję wypróbować sprzęt w terenie. Świetnie się sprawdza nie tylko podczas zdarzeń, ale także na co dzień np. do monitorowania stanu wałów przeciwpowodziowych - mówi Dawid Ozimek z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu.

Na dodatek pracownicy centrów zostali wyposażeni w sprzęt pomocny w ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia. To m.in. duży namiot pneumatyczny, agregat prądotwórczy, nagrzewnica, łóżka polowe, defibrylator, dron, ozonator powietrza i latarki taktyczne.

- Listę niezbędnego sprzętu opracowali sami samorządowcy, którzy najlepiej wiedzą, czego im brakowało w terenie - podkreśla Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego, który przekazał dziś symbolicznie sprzęt. - Dzisiejsze spotkanie połączone jest ze szkoleniem z wykorzystania nowych urządzeń.

W ramach szkolenia pokazano np. jak w 5 minut rozłożyć namiot pneumatyczny, a następnie go ogrzać.

Zakup samochodów i sprzętu kosztował łącznie ponad 4 mln złotych. Większość sfinansowała Unia Europejska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska