Srebro i cukier to inwestycja dla zuchwałych

Na czele stawki najbardziej dochodowych, niegiełdowych inwestycji jest cukier, srebro i niektóre jednostki funduszy inwestujących na rynku niepublicznym. Przy odrobinie szczęścia każda z tych możliwości dała przez 12 miesięcy średnio od 60% do 80% stopy zwrotu.

Zobacz: Inwestycje.pl: Banki oferują preferencyjne warunki kredytów hipotecznych

Zeszłoroczne załamanie na rynkach światowych spowodowało, że popyt na wiele produktów spadł bardzo gwałtownie. Ale nie wszystko aż tak raptownie straciło na wartości. Okazuje się, że inwestując w kakao, cukier, kawę i zboża inwestorzy wcale nie stracili.

Na przykład we wrześniu 2008 roku cena cukru na rynkach towarowych wynosiła 14 dolarów. Po mniej więcej roku podskoczyła do prawie 22 dolarów. Głównym powodem, dla którego wartość tego słodkiego towaru poszła tak dynamicznie w górę była obawa części inwestorów o tegoroczne zbiory. Trudno ocenić, na ile były to również zachowania czysto spekulacyjne.

Srebro także pozwoliło zarobić. W chwilach silnych wahań na rynkach finansowych większość inwestorów ucieka z kapitałem w bezpieczne inwestycje. Do takich należą m.in. metale szlachetne. Co ciekawe, tym razem złoto miało bardzo groźnego konkurenta.

Zobacz: Jaka jest cena uncji złota?

Rok temu srebro wyceniane było na 26 zł. Na początku września tego roku już prawie na 48 zł. To oznacza wzrost o 83%. Tym samym inwestycja w srebro okazała się bardziej intratna od kupowania złota na poziomie 50% a prawie tak samo dochodowa jak kupno cukru.

Aby podium było zajęte w całości, do grona nagrodzonych powinniśmy dopisać Fundusze. Na ponad 140 funduszy akcji, które działają dłużej niż rok, tylko 42 zanotowały wzrost w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najlepszy był fundusz inwestujących w małe japońskie spółki.

Dla porównania, żadna z lokat czy wysoko oprocentowanych rachunków nie przyniosła tak dużej stopy zwrotu. Ale kierując się obawą o utratę zainwestowanych pieniędzy wiele osób skorzystało z ofert banków. Dzięki temu spali spokojnie.