MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stabilizuje się sytuacja powodziowa w powiecie brzeskim. Odra i Nysa Kłodzka cały czas opadają

Adrian Gajewski
Tak wyglądał Lewin Brzeski 17 września.
Tak wyglądał Lewin Brzeski 17 września. Milena Zatylna
Pomimo tego, że rzeki w powiecie brzeskim opadają to cały czas przekroczone są stany alarmowe i trzeba zachować czujność. Najgorsza sytuacja wciąż jest w gminie Lewin Brzeski. W Brzegu sytuacja się stabilizuje.

W Brzegu sytuacja się poprawia

W Brzegu najgorsza sytuacja aktualnie jest na ulicy Oławskiej, gdzie mieszkańców zalały wybijające ze studzienek ścieki. Na miejscu pracuje straż pożarna oraz wojsko.

- Być może dziś wieczorem zostanie uruchomiona oczyszczalnia ścieków. Woda w kranach jest zdatna do spożycia, jednak PWIK Brzeg zaleca na terenach zalanych picie wody butelkowanej - czytamy w komunikacie Starostwa Powiatowego w Brzegu.

Most na DK39 jest cały czas przejezdny. Stan Odry na godzinę 14:00 wynosi 678 cm (w najgorszym momencie było 719 cm), to jednak wciąż półtora metra powyżej alarmowego.

Władze cały czas apelują do mieszkańców, aby w miarę możliwości oszczędnie korzystali z wody.

Woda w Lewinie Brzeskim opada

W Lewinie Brzeskim sytuacja również się poprawia. Na wielu ulicach jednak wciąż jest sporo wody, jednak jest ona cały czas od wczoraj pompowana.

- Do zalanego miasta będą musiały trafić w dużych ilościach pompy szlamowe oraz osuszacze. Nysa Kłodzka wraca do swojego koryta. Na bieżąco jest udzielana szeroko pojęta pomoc humanitarna - informują władze powiatu brzeskiego.

Na miejscu wciąż pracuje sporo służb i wolontariuszy. Mieszkańców czekają ciężkie tygodnie. Aktualnie nie ma prądu oraz gazu, woda leci z kranów, ale nie nadaje się ona do spożycia.

- Woda butelkowana dostarczana jest cały czas mieszkańcom. Do usunięcia będą wyrwy w wale na wysokości Kantorowic - czytamy w komunikacie.

Poważnemu uszkodzeniu uległa droga krajowa nr 94 na wysokości Skorogoszczy. Została podmyta i zniszczona przez rzekę. Dojazd do Opola z Brzegu aktualnie jest rekomendowany przez autostradę A4.

W gminie Grodków najbardziej ucierpiało Głębocko

Gmina jest już po przejściu fali wezbraniowej.

- W tej chwili strażacy wypompowują wodę z zalanych posesji i mieszkań. Najgorsza sytuacja jest w Głębocku, sołectwo niemal w całości znalazło się pod wodą - informuje starostwo.

Wkrótce ma rozpocząć się szacowanie czy dany budynek nadaje się do zamieszkania.

- Woda lecąca w kranach jest cały czas zdatna do spożycia. Drogi przejezdne, część zniszczona przez wodę. Jak poinformował burmistrz Miłosz Krok, zadysponowano wojsko do pomocy w usuwaniu skutków powodzi. Gmina organizuje noclegi dla kilkuset żołnierzy - przekazał powiat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska