Obrońca mistrzostwa I ligi z poprzedniego sezonu w tym od początku ma wiele kłopotów. Z dyspozycją, kontuzjami i wynikami, a w efekcie dwa tygodnie temu znalazł się poza czołową “ósemką", która powalczy w play off. To było bardzo duże rozczarowanie nie tylko dla kibiców, ale i samych zawodników.
Tyle, że w poprzedniej kolejce przyszło długo oczekiwane przełamanie. Co prawda w Radomiu z Czarnymi dwa pierwsze sety były wyrównane, a w drugim blisko prowadzenia 2:0 w meczu byli gospodarze, ale od stanu 24:22 dla nich już do końca warunki na parkiecie dyktowali nysanie. W ostatnich dwóch pozwolili trzeciej drużynie w tabeli zdobyć zaledwie 26 punktów. Wreszcie po naszej stronie siatki wszystko wychodziło tak jak miało od początku. Wydaje się, że utrzymanie poziomu sportowego, zwłaszcza w zagrywce i przyjęciu oraz koncentracji pozwoli sięgnąć po trzy niezwykle ważne punkty.
Stal w sobotę walczy bowiem o podwójną stawkę, gdyż z 10. w tabeli Kęczaninem Kęty, który ma dwa punkty mniej. Beniaminka I ligi nasz zespół ograł towarzysko przed sezonem, a trzy punkty powinny dać ekipie z Nysy awans na 6. miejsce. Sab
Stal AZS PWSZ Nysa - Kęczanin Kęty. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Głuchołaska. Bilety 12 i 7 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?