W dodatku jest znacznie większa szansa obejrzenia przynajmniej dwóch spotkań, albowiem te mecze zostaną rozłożone na dwa dni. Tym razem jednak nie w dość klasycznym układzie: „sobota - niedziela”, a dość nietypowo bo „piątek - sobota”.
I w związku z tym już dziś o godz. 17.45 w Brzegu miejscowa Stal ugości Śląsk II Wrocław. Nie tylko dlatego jednak ten pojedynek wysuwa się na pierwszy plan. Przede wszystkim będzie to bowiem mecz na szczycie grupy 3.
Nasz team zajmuje aktualnie najniższe miejsce na podium, z kolei rezerwy lidera ekstraklasy przewodzą stawce na czwartym poziomie. Do tego bilans gier tej ekipy robi naprawdę spore wrażenie. Zespół ten wygrał bowiem wszystkie swoje cztery mecze i zdobył przy tym osiem goli, a nie stracił za to żadnego.
Nie ma się jednak co temu dziwić, skoro często grająca ostatnio w defensywie Śląska II trójka obrońców Piotr Celeban-Kamil Dankowski-Mariusz Pawelec ma na koncie łącznie ponad 700 występów w elicie! Do tego zespół ten mocno zasilają zawodnicy trenujący i grający w pierwszej drużynie tacy jak Damian Gąska, Mateusz Hołownia, Daniel Kajzer czy Israel Puerto. Tym samym jest naprawdę spora szansa na to, że zobaczymy ich i dziś w Brzegu.
Zresztą o tym, jak władze klubu z Wrocławia poważnie traktują swoje zaplecze może świadczyć fakt, w jakim stylu triumfowało ono w minionym sezonie w 4. ligi dolnośląskiej. Podopieczni Piotra Jawnego w grupie wschodniej wygrali 28 na 30 meczów (bilans goli 122-18!), a do tego w barażach rozbili AKS Strzegom (4-1 i 3-1).
Z drugiej strony warto pamiętać, że choć brzeżanie nie prezentują się tak efektownie, to jednak również nie ponieśli w tym sezonie porażki, a u siebie byli bezbłędni, pokonując dwie nieobliczalne ekipy: Górnika II Zabrze i Gwarka Tarnowskie Góry.
Ciężki bój z reprezentantem stolicy Dolnego Śląska także przed drużyną ze Starowic. Do beniaminka przyjedzie bowiem piąta aktualnie w tabeli Ślęza. Co prawda zespół ten w tym sezonie na wyjazdach radzi sobie przeciętnie, to jednak nasz nowicjusz w roli gospodarza także na razie nie przekonał (trzy mecze, dwa punkty). Zresztą podopieczni Jakuba Reila w czterech meczach nie zdobyli jeszcze gola. Czas najwyższy zatem się przełamać.
Drugim „domowym” starciem przedstawiciela Opolszczyzny z rezerwami ekipy z elity będzie za to mecz w Zdzieszowi-cach. Tamtejszy Ruch czeka na Miedź II Legnica i chyba jako jedyny z naszych zespołów grających u siebie będzie faworytem. Zdzichy też jednak nie zachwycają, bo jak na razie wygrały jedno spotkanie na trzy.
Niełatwo będzie miał też jednak MKS Kluczbork, choć gra w Chorzowie z ostatnim Ruchem, czyli jakby nie było 14-krotnym mistrzem Polski. Tym bardziej, że biało-niebiescy są tylko „oczko” wyżej.
Co ważne, wszystkie trzy sobotnie mecze z udziałem naszych ekip rozpoczną się o godz. 17.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?