Nic dziwnego, gdyż podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego w pierwszych pojedynkach dominowali na parkiecie bezapelacyjnie, a zwycięstwa w dwóch setach do ośmiu i jedenastu mówią same za siebie. Jednak nasz zespół nie może stracić koncentracji, gdyż w rundzie zasadniczej na parkiecie rywala przegrał 2:3.
- Dekoncentracja nam nie grozi - zapewnia przyjmujący Stali Kamil Kacprzak. - Jesteśmy zbyt doświadczonym zespołem, a poza tym gramy regularnie. Chcemy szybko rozprawić się z przeciwnikiem, choć zdajemy sobie sprawę, iż Jadar u siebie może nam wyżej zawiesić poprzeczkę. Nie powinien nas jednak zaskoczyć, choć w sporcie wszystko jest możliwe.
Awans do czołowej "czwórki" otworzy drzwi do ekstraklasy, gdyż każdy z zespołów, które się w niej zameldują będzie miał możliwość zgłoszenia akcesu. Po spełnieniu wymogów: sportowych, finansowych i organizacyjnych (największy kłopot Stali to brak odpowiedniej hali, gdyż ta przy ul. Głuchołaskiej w Nysie nie spełnia wymogów) stawianych przez władze PlusLigi zagra w niej w kolejnym sezonie.
Wygrana z Jadarem da tę szansę, ale celem naszego zespołu jest zwycięstwo w lidze i nagroda finansowa, która wynosi 150 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?