Stal Nysa lepsza od Energetyka Jaworzno

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Kibice w Nysie świętowali czwartą wygraną w sezonie.
Kibice w Nysie świętowali czwartą wygraną w sezonie. Sławomir Jakubowski
Po porażce w Będzinie stalowcy za wszelką cenę chcieli wrócić na własną halę w dobrym stylu i wygrać w niej po raz czwarty w sezonie. Po meczu walki zwyciężyli zasłużenie.

Protokół

Protokół

Stal AZS Nysa - Energetyk Jaworzno 3:1 (29, -17, 18, 18)
Stal: Fijałek, Karpiewski, Stancelewski, Łuka, Kacprzak, Pizuński, Andrzejewski (libero) - Kęsicki, D. Bułkowski, Jarząbski.
Energetyk: Kwasowski, Adamajtis, Michalski, Olszowski, Żmuda, Łaba, Sobczak (libero) - - Jędryczka, Kozłowski, Kulikowski, Fitrzyk.

Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia gości 2:0, ale po asie Fijałka Stal wygrywała 3:2. W kolejnych akcjach w roli głównej w ataku i bloku wystąpił Stancelewski, a miejscowi odskoczyli na 8:4. Przewagę utrzymywali do stanu 19:15. Wówczas popełnili błąd w ustawieniu, dwa razy nie przyjęli zagrywek Kwasowskiego i zrobiło się tylko 20:19. Po kontrze Żmudy był jednak remis po 21:21, a goście mieli nawet piłkę setową (24:25). Na szczęście dla miejscowych rywale zepsuli serwis i wpadli w siatkę i to Stal stanęła przed szansą na zwycięstwo w pierwszej partii. Udało się dopiero za piątym razem, choć wcześniej nysanie byli w opresji i uratował ich as Fijałka.

W kolejnej partii warunki dyktował Energetyk. Stal popełniała błędy w każdym z elementów i traciła dystans: 3:5, 11:16, 14:23. Dopiero po przerwie między setami Stalowcy wrócili do gry. Po asie Fijałka wygrywali 3:0, a po ataku Jarząbskiego i błędach rywala 9:3. Energetyk tylko raz zbliżył się na trzy punkty, a na więcej gospodarze mu nie pozwolili.

Czwarty set dla odmiany Stal rozpoczęła od 0:3, ale szybko odrobiła straty dzięki blokom i asom Stancelewskiego. Od stanu 5:4 prowadziła już spokojną grę, a co kilka akcji albo blokowała, albo broniła i kontrowała, odskakując w efekcie na 16:12. To ostatecznie przesądziło o losach seta i całego meczu, gdyż goście nie byli w stanie skontrować pewnych swego nysan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska