Stal Nysa: Miłe złego początki

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Nysanie przegrali w Radomiu 1:3.
Nysanie przegrali w Radomiu 1:3. Sławomir jakubowski
Nasi I-ligowi siatkarze od deklasacji rywala zaczęli mecz w Radomiu. W kolejnych trzech odsłonach górą był jednak Jadar i Stal wraca bez punktów.

Protokół

Jadar Radom - Stal AZS PWSZ Nysa 3:1 (-14, 20, 20, 20)
Jadar: Kruk, Kałasz, Radomski, Wołosz, Bucki, Gaca, Kryś (libero) - Górski, Szumielewicz, Mikołajczak.
Stal: Fijałek, Pizuński, Szczurowski, Stancelewski, Krzywiecki, Zając, K. Ratajczak (libero) - Bułkowski, Kisielewicz, Karpiewski.

Po trzech kolejnych blokach w pierwszym secie Stal wygrywała 2:0, 4:1 i 7:2. Po ataku Zająca 11:3, po asie serwisowym Szczurowskiego 15:5, a ten ostatni zakończył seta wygranego przez nysan do 14! Takie otwarcie spotkania mogło napawać wielkim optymizmem. Niestety potem było już znacznie gorzej.

Drugi set był wyrównany, aż do bloku na Wołoszu, po którym Stal wygrywała 11:9. Jednak po błędzie Fijałka przegrywała ona 12:14. Starty odrobił asem Bułkowski, ale dwie kontry rywala dały mu prowadzenie 18:15 i przewagę utrzymał. Pierwsze piłki w trzeciej partii należały do gości, którzy znów grali jak w pierwszym secie. Zaczęło się od prowadzenia Stali 3:0, a Pizuński ze środka podwyższył na 7:3. Wydawało się, że nasi siatkarze odzyskali formę, ale błędy indywidualne Fijałaka i Krzywieckiego pozwoliły Jadarowi wrócić do gry (14:14). Po skutecznym bloku i ataku z przechodzącej piłki radomianie objęli pierwsze prowadzenie 16:15, a po kolejnych "czapach" 19:16 i znów Stal niewiele mogła zdziałać.

Czwarta odsłona do stanu 11:11 była wyrównana. Błąd tym razem Szczurowskiego, as Mikołajczyka i blok na Karpiewskim sprawiły, że Jadar zdobył trzy punkty z rzędu. Na 19:14 podwyższył z pola zagrywki Kruk, a po zablokowaniu Krzywieckiego było 23:15. Stal doszła na 24:20, ale mecz skończył Wołosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska