Po miesiącu przygotowań na klubowych obiektach i w Nysie, tydzień temu nasz zespół zaliczył pierwszą próbę przed inauguracją sezonu i okazał się lepszy od 2-ligowców z Głuchołaz i Kluczborka. Tym razem poprzeczka poszła znacznie w górę i przeciwnicy byli bardziej wymagający, zwłaszcza, że Stal to właściwie sama młodzież.
W turnieju towarzyskim w Wałbrzychu podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego rozegrali dwa spotkania. W pierwszym zmierzyli się z najlepszą w poprzednim sezonie na zapleczu ekstraklasy Victorią Wałbrzych. Wówczas nasi przegrali z nią finałową rywalizację. Tym razem na parkiecie spotkały się całkowicie nowe drużyny, gdyż zmian w szeregach obu jest wiele (w Nysie pozostało ledwie czterech siatkarzy). Mały rewanż Opolan się udał.
W pierwszej partii spotkania z gospodarzami podopieczni J. Bułkowskiego zdeklasowali rywala, wygrywając do 13, ale w kolejnym nie utrzymali tempa i jakości. W efekcie to Victoria triumfowała 25:22. W kolejnym secie role się odwróciły, a w kolejnym Stal wygrała 25:20 i cały mecz 3:1.
W drugim zmierzyła się z ekstraklasowcem z Jastrzębia. Choć będzie on w najbliższym sezonie występował bez swoich największych gwiazd (Bartman, Łasko, Wojtaszek), to w składzie ma kilku ciekawych i dobrych graczy jak: reprezentant Słowacji Masny, izraelski kadrowicz Szafranowicz oraz Muzaj i Haim. W zespole jest też dwóch Kanadyjczyków, ale są na Pucharze Świata. Nyska ekipa podjęła z rywalem walkę i uległa nieznacznie w trzech setach do 22, 20 i 21. W ostatnim meczu Jastrzębie pokonało gospodarzy 3:2.
Już w najbliższy weekend Stalowcy zaprezentują się własnej publiczności, a w turnieju im. Zdzisława Kiczyńskiego wystąpią jeszcze Czarni Katowice, Victoria Wałbrzych i Krispol Września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
