Protokół
Protokół
Stal AZS Nysa - MKS MOS Będzin (23, 22, -22, 23)
Stal: Fijałek, Karpiewski, Stancelewski, Pizuński, Kacprzak, Łuka, Andrzejewski (libero) - D. Bułkowski, Jarząbski.
MKS: Syguła, Zarankiewicz, Wójtowicz, Kantor, Szczygieł, Dzierżanowski, Potera (libero) - Miller.
Po sobotnim zwycięstwie dziś Stalowcy mieli znacznie trudniejszą przeprawę. Pierwszego seta zaczęli z wysokiego "C" od prowadzenia 3:0, ale w kolejnych akcjach przewagi nie powiększali, a co gorsza wreszcie ją stracili. Po ataku z przechodzącej piłki przez Szczygła i zablokowaniu Łuki MKS prowadził 12:10, ale Stal odzyskała inicjatywę i po kontrze Łuki wygrywała 19:16, a po błędzie Kantora 24:21. Goście obronili dwie piłki setowe, a partię zakończył dopiero Kantor posyłając zagrywkę w siatkę.
Drugi set był znów bardzo zacięty. Stal odskoczyła po ataku Kacprzaka na 13:11, a po zablokowaniu Kantora na 21:18, ale przez większość seta był remis. Trzy punktowej zaliczki nysanie nie roztrwonili i za pierwszym podejściem Stancelewski zakończył tę odsłonę. Kolejna zaczęła się od stanu 2:7, ale gospodarze nie skłądali broni i doszli rywala na dwa punkty (16:18), ale więcej się nie udało osiągnąć.
Czwarta partia długo była pod kontrolą nysan, którzy po ataku Łuki wygrywali 11:8, a po kontrze D. Bułkowskiego 16:12. Tym razem nie poddali się będzinianie i doszli na 19:19. W nerwowej końcówce nasi siatkarze dwa razy ustawili szczelny blok i wygrali do 23.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?