Stal Nysa stoi pod ścianą. W finale przegrywa już 0-2

Miejscowi w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą już 2-0 i Stal stoi pod ścianą. W następny poniedziałek i wtorek musi wygrać dwa mecze, aby przedłużyć walkę o mistrza 1 ligi. O dzisiejszej porażce zdecydowały słabsza zagrywka i przyjęcie oraz błędy w ataku. Nasz zespół znów moc pokazał tylko w jednym secie. Skutku nie przyniosła także zmiana w przyjęciu i postawienie w nim na Dzikowicza, jako libero oraz Makowskiego.

Pierwszy set Victoria zaczęła od mądrej zagrywki i prowadzenia 5:1. Po bloku na D. Bułkowskim błędzie Piotrowskiego nasi przegrywali 9:16 i 14:21. As Piotrowskiego, blok Kalembki i kontra Makowskiego sprawiły, że było tylko 20:23, ale więcej zrobić się nie udało.

Druga partia zaczęła się od wyrównanej walki, ale po zatrzymaniu Makowskiego miejscowi prowadzili 10:7. Stal nie rezygnowała, kontrę skończył Piotrowski, a Kalembka zbił przechodzącą piłkę i było po 12:12. Błędy rywali dały naszym dwa punkty przewagi, ale oddali je. W końcówce Victoria postawiła aż trzy bloki i wygrała.

Trzecia partia była popisem Stali od stanu 5:6. Atakował jak w transie Piotrowski, nysanie pracowali blokiem i w obronie. Wygrywali 11:7, 14:8 i po zagrywkach Piotrowskiego 20:10.

W kolejnej partii Stal za sprawą sprawdzonych elementów odrobiła dystans ze stanu 6:9 i po kontrze Makowskiego wygrywała 15:14. Dwa proste błędy w ataku odwróciły sytuację (16:18), ale nie wytrzymali też rywale i był remis. Kolejna czapa Kalembki i Długosza wydawała się zapowiedzią skutecznego finiszu, ale w aut zaatakował Piotrowski, a mecz skończył asem Fijałek.

Victoria Wałbrzych - Stal AZS PWSZ Nysa 3:1 (22, 21, -17, 24)
Victoria: Fijałek, Olczyk, Zieliński, Kaczmarek, Krulicki, Karpiewski, Mihułka (libero)- Filipiak. Trener Krzysztof Janczak.
Stal: Szczurek, Kalembka, Nożewski, Długosz, D. Bułkowski, Piotrowski, Dzikowicz (libero) - Biernat, Biniek, Makowski. Trener Janusz Bułkowski.