Protokół
Protokół
Stal AZS Nysa - Cuprum Lubin 3:1 (29:27, 20:25, 25:17, 25:16)
Stal: Fijałek, Stancelewski, Pizuński, Kacprzak, Łuka, Karpiewski, Andrzejewski (libero) - D. Bułkowski, Kęsicki.
Cuprum: Klucznik, Węgrzyn, Szczerbaniuk, Kordysz, Żuk, Romać, Tylicki (libero) - Piórkowski, Kucharski.
Po pierwszym meczu rywalizacji toczonej do trzech zwycięstw Stal, która wcześniej kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, a w tym roku przegrała dopiero trzeci mecz, stanęła pod ścianą. W przypadku drugiej porażki lubinianie mieliby bowiem dwie szanse na zakończenie rywalizacji u siebie.
Nic więc dziwnego, że stalowcy wyszli dziś na parkiet zdeterminowani i skoncentrowani. Dało to efekt po kontrze Karpiewskiego i bloku Stancelewskiego na Szczerbaniuku, kiedy wygrywali 10:7. Potem Kacprzak za drugim razem skończył kolejną kontrę i było już 15:10. Inicjatywę nysanie posiadali do stanu 21:17, ale kolejne akcje należały do Romacia, który zagrywkami doprowadził do stanu po 22. Przy stanie 27:27 najpierw Romać, a potem Żuk zaatakowali w aut i dali seta Stali.
Po wyrównanym początku drugiego Cuprum za sprawą błędów miejscowych odskoczyło na 9:5, ale po asie Pizuńskiego wygrywało tylko 10:9, a po kontrze Karpiewskiego przegrywało 12:13. Stal nie poszła jednak za ciosem i po dwóch podbitych atakach traciła trzy punkty (15:18). Tego dystansu już nie zniwelowała.
Na szczęście kolejne dwie partie były popisem gospodarzy. W trzeciej po asie D. Bułkowskiego wygrywali 10:5, a przy zagrywce Pizuńskiego i po dwóch atakach D. Bułkowskiego nawet 16:6. Kolejna odsłona zaczęła się od skutecznych bloków Stali, które dały jej prowadzenie 8:4. Po asie D. Bułkowskiego było 13:7, a po zagrywce Stancelewskiego 19:9 i było wiadomo, że tym razem Stal będzie górą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?