Spotkanie zaczęło się od asa Maziarza, a wyrównana walka trwała do stanu 4:4. Wówczas Napiórkowski posłał piłkę w aut i blok, asem popisał się Rejowski, a „przestrzelił” D. Bułkowski. KPS objął prowadzenie 8:4 i cztery punkty utrzymywał do stanu 22:18, choć nasi za sprawą kontry D. Bułkowskiego, asa Maziarza i bloku trzykrotnie dochodzili na dwa punkty.
Była także czwarta taka sytuacja, a przy stanie 24:22 w polu serwisowym pojawił się ławki Goss. Na tyle utrudnił przyjęcie, że rywale w trudnych sytuacjach bili po autach i było po 24. W kolejnej akcji obie drużyny popisywały się obronami, a wymianę zakończył nyski blok i goście mili piłkę setową. Wykorzystali dopiero kolejną kiedy rywala zatrzymał Nożewski.
W drugim secie przy stanie 8:6 dla KPS nasza drużyna chyba straciła koncentrację. Stal nie skończyła dwóch ataków, błąd zaliczył Biernat, aż dwa razy zaskoczył naszych z drugiej piłki rozgrywający i zrobiło się 17:10. Na dodatek po stronie Stali widzieliśmy tylko atak techniczny, a nie siłowy bo czujny był blok KPS-u. Małą nadzieję dał as Maziarza na 20:15, ale miejscowi szybko postawili kropkę nad „i”.
Zupełnie inaczej nasi siatkarze grali w kolejnej partii. Zdecydowanie i skutecznie, funkcjonował blok i w efekcie prowadzili 8:4, a po dwóch blokach z udziałem Biernata 13:7. Gospodarze na chwilę się zbliżyli, ale Stal odpowiedziała obronami i kontrami, odskakując na 23:14, a znów serwisami imponował Goss, którymi ułatwił pracę bloku.
Świetną zespołową partię podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego kontynuowali. Zmuszali rywala do błędów w przyjęciu, bardzo dobrze obronili kilka ataków, postawili trzy bloki i błyskawicznie wygrywali w czwartej odsłonie 10:2. Do końca musieli jedynie kontrolować wydarzenia na parkiecie i na nic rywalowi nie pozwolili.
KPS Siedlce - Stal Nysa 1:3 (-26, 18, -15, -10)
Siedlce: Kaźmierczak, Rejowski, Łukasik, Milewski, Gutkowski, Szaniawski, Woś (libero) - Krzywiecki, Wysocki, Ogrodniczuk, Szałański. Trener
Stal: Biernat, Łuka, D. Bułkowski, Maziarz, Nożewski, Napiórkowski, Dzikowicz (libero) - Goss, Lubaczewski.
Sędziowali Tomasz Lisiecki i Mirosław Bień (Białystok). Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?