Staniszcze Wielkie to ostatni przystanek premiera w trakcie wizyty na Opolszczyźnie. Tutaj spotkał się z mieszkańcami wsi, którzy chętnie robili sobie zdjęcia z premierem oraz strażakami, którzy oprowadzili go po remizie.
Donald Tusk miał okazję zobaczyć zabytkową sikawkę konną i został poczęstowany śląskim kołoczem.
- Dziękuję za bardzo serdeczne przyjęcie wszystkim. Jeden z powodów, dla których tu przyjechałem, to Adrian Smykała, strażak stąd, który wykazał się nadzwyczajną determinacją ratując życie człowieka - przyznał Tusk.
O Adrianie Smykale nto pisała w listopadzie ub. roku. Strażak ze Staniszcz Wielkich uratował życie przypadkowego człowieka w trakcie gdy wiózł żonę na porodówkę.
- Nie czuję się bohaterem. Zrobiłem to co powinienem - uważa Adrian Smykała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?