- Gdy używamy takich środków przymusu jak broń gładkolufowa, to znaczy, że wcześniej wyczerpano wszystkie inne środki - powiedział na antenie TVP Info Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji, komentując zamieszki, które wybuchły we wtorek wieczorem w Jastrzębiu-Zdroju. Uzasadniał tym działanie policji, która interweniowała w reakcji na atak ze strony chuliganów.
- Policjanci najpierw wezwali ich do zachowania porządku, ale bez rezultatu. Gdy grupa chuliganów próbowała wyważyć drzwi, policja interweniowała - powiedział. Według niego, najbardziej agresywnie zachowywali się zamaskowani demonstranci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?