Starcie pseudokibiców w Kędzierzynie-Koźlu. 8 osób z zarzutami. Trafią za kratki?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Sprawa będzie miała finał w sądzie. Chuligani muszą liczyć się nawet z karą bezwzględnego pozbawienia wolności.
Sprawa będzie miała finał w sądzie. Chuligani muszą liczyć się nawet z karą bezwzględnego pozbawienia wolności. kk24.pl
Ponad stu pseudokibiców Odry Opole i Chemika Kędzierzyn-Koźle starło się w sobotę na moście w rejonie stadionu Kuźniczka.

Do sytuacji doszło około godz. 13 w sobotę, gdy na stadionie w Kędzierzynie-Koźlu odbywał się mecz 4. ligi pomiędzy Chemikiem Kędzierzyn-Koźle a ekipą LZS Skorogoszcz. W bójce brała udział ponad setka pseudokibiców.

- Prokuratura wszczęła śledztwo, które zmierza do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia - mówi Włodzimierz Chłap, zastępca Prokuratora Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu. - Na tę chwilę 8 osób usłyszało zarzuty. Dotyczą one udziału w bójce, kwalifikowanej także jako czyn chuligański. Czyn ten jest zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Sprawa będzie miała finał w sądzie. Chuligani muszą liczyć się nawet z karą bezwzględnego pozbawienia wolności.

- Jeśli sąd uzna ich winnymi zarzucanych im czynów, to tylko w wyjątkowych przypadkach może zastosować warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności - wyjaśnia prokurator Chłap. - Taką wyjątkową okolicznością może być na przykład szczególne przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy, niekaralność, czy wyrażenie skruchy.

Jeden z zatrzymanych, mieszkaniec Opola, otrzymał dodatkowo zarzut czynnej napaści na policjantów. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.

- Ten mężczyzna, by utorować sobie drogę i uciec z miejsca zdarzenia, celowo doprowadził do kolizji z radiowozem - mówi zastępca Prokuratora Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu. - Niezależnie od tego, podejrzany ma postawiony zarzut sprowadzenia zagrożenia w ruchu drogowym oraz udziału w bójce. Przestępstwa te są zagrożone surową karą, dlatego będziemy wnioskować do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.

Wobec pozostałych zatrzymanych prokuratura zastosowała dozór policji i zakaz opuszczania miejsca zamieszkania.

Zatrzymani mężczyźni mają 17-24 lata. Są mieszkańcami Opola i podopolskich miejscowości. Część z nich przyznała się do winy, ale odmówiła składania wyjaśnień.

Sprawa ma charakter rozwojowy i wiele wskazuje na to, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska