Byliśmy w szoku, bo ogłoszenie pojawiło się dwa dni temu. Nikt nas wcześniej nie informował, że zarządca przymierza się do wykurzenia stamtąd ludzi. Na oczyszczenie komórek mamy czas do końca roku, potem mają być wyburzone - relacjonuje jeden z mieszkańców kamienicy przy ul. Ozimskiej (imię i nazwisko do wiadomości red.).Komórek na podwórku jest 15. Stoją tam już 60 lat.- Fakt, nigdy za nie nie płaciliśmy, ale z drugiej strony przez tak długi okres nikt się w ratuszu nimi nie interesował - mówi czytelnik. - Dla nas to dramat, bo trzymamy tam zapasy węgla na zimę i trudno tak z dnia na dzień zorganizować miejsce, gdzie opał można przetransportować.Mieszkańców o zamiarze wyburzenia komórek poinformował dotychczasowy zarządca - ZGM Bytom. Od stycznia to ratusz przejmuje kontrolę nad wszystkimi mieszkaniami komunalnymi w mieście. Dlatego o wyjaśnienia w tej sprawie poprosiliśmy Mirosławę Krystę, zastępcę naczelnika Wydziału Zarządzania Zasobami Komunalnymi w Urzędzie Miasta Opola. Jej zdaniem taka decyzja była konieczna.- Większość tych komórek jest w fatalnym stanie. W każdym momencie mogą się zawalić. Podczas wizji lokalnej, zresztą przeprowadzonej na prośbę jednego z mieszkańców, okazało się, że niektóre się rozpadają, a dachy są poprzykrywane dywanami - mówi Mirosława Krysta. - W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców te komórki trzeba wyburzyć. Nastąpi to za kilka miesięcy. Jeżeli ktoś do tego czasu chce je użytkować, robi to na własną odpowiedzialność.Komórki zostaną wyburzone wiosną, a w ich miejsce nie planuje się budowy żadnych innych budynków.- Taka jest nasza strategia. Chcemy uporządkować centrum, dlatego bierzemy się za wszystkie samowole budowlane - kończy Mirosława Krysta.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?