Stare zabawki można oglądać na wystawie w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu

fot. Witold Chojnacki
Klepaki to ruchome zabawki zaopatrzone w kije.
Klepaki to ruchome zabawki zaopatrzone w kije. fot. Witold Chojnacki
Koniki - na biegunach, na karuzeli, zaprzężone do bryczki - to najczęstszy widok na nowo otwartej wystawie w Muzeum Wsi Opolskiej.

Nazwa ekspozycji “Koniki, klepaki, gliniaki - kolorowy świat dawnych zabawek" dość dokładnie określa jej zawartość. Zabawki pochodzą z Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, z naszego bierkowickiego skansenu i ze zbiorów prywatnych. Mniej więcej połowa to wyroby archiwalne, resztę, na wzór starych, w latach 90. ubiegłego wieku wykonało 45 ludowych twórców z całego kraju.

Wśród nich - Teodor Biegun. W jego rodzinie od pokoleń robiło się zabawki. Koń tradycyjnie jest czerwony, różnymi barwami zostały pomalowane bryczki, najczęściej zdobione we wzory kwiatowe. W spichlerzu z Grudyni można także obejrzeć tzw. klepaki, czyli ruchome zabawki zaopatrzone w kije.

Jeśli takim ustrojstwem ruszyć z miejsca, motyle, wiewiórki lub młoda para kręcą się w rytm obracających się kół. Słychać przy tym skrzekliwy hałas, który dzieci, w przeciwieństwie do dorosłych, ma wprawić w dobry nastrój.
Wszystkie zabawki zostały wykonane z tradycyjnych materiałów, głównie z drewna, ale także ze słomy, z wiórów owsikowych i gliny. Z tej ostatniej - gwizdki jednotonowe, ale i okaryny. Można nimi wygrać nawet skomplikowaną melodię.

Zbiór uzupełniają pojedyncze lalki i kołyski, drewniane samochody, ciężarówki i samoloty. Część z nich pozostała w obiegu, część, choćby ludzik wchodzący po drabinie, wróciła do łask, ale są i takie, których produkcję zarzucono. Np. niedźwiedź-drwal.

Pierwotnie wystawa miała przybrać postać pokoju z zabawkami, ale z uwagi na fakt, że większość obiektów została wypożyczona, trzeba było zastosować zamknięte gabloty. Co nie zmienia faktu, że zwiedzające maluchy mogą się pohuśtać na koniku i pobawić się tym i owym.

“...Kolorowy świat dawnych zabawek" miał być dla nich prezentem z okazji Dnia Dziecka, powodzie sprawiły jednak, że trafił do Opola dopiero 14 czerwca. Pozostanie do końca lipca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska