Starość zaczyna się po siedemdziesiątce

Redakcja
Ćwiczenia podopiecznych Domu Złotej Jesieni w Opolu. Według badań PolSenior w ciągu ostatnich kilkunastu lat granica starości w Polsce przesunęła się z 60 do 70 lat.
Ćwiczenia podopiecznych Domu Złotej Jesieni w Opolu. Według badań PolSenior w ciągu ostatnich kilkunastu lat granica starości w Polsce przesunęła się z 60 do 70 lat. Sławomir Mielnik
60-latkowie będą żyć jeszcze około 20 lat. Kondycja seniorów się poprawia i nie spieszy się im na emeryturę - wynika z najnowszych badań PolSenior.

Józef Płaczek ma 90 lat i nie zawraca sobie głowy starością. - Do 80. roku życia dziennie robiłem na rowerze 50 kilometrów. Teraz zdrowie mi już na to nie pozwala, ale nadal ruszam się, kiedy tylko jest okazja - mówi podopieczny domu dziennego pobytu Złota Jesień w Opolu. - Do tego każdego dnia wypijam trzy kawy, no i chętnie spędzam czas z młodymi dziewczynami. Wie pani, takimi powyżej 85. roku życia. No co ja poradzę na to, że one ciągle mnie podrywają. Nie słyszała pani o tym, że całowanie to najlepsze lekarstwo? - pyta figlarnie puszczając oko.

Na zajęcia z gimnastyki przyszedł z 88-letnim Stanisławem Bobowskim. - Ja tam się ciągle czuję młodo. No niech pani powie... Nie wyglądam na te swoje lata, co? - zagaduje i trzeba przyznać, że ma rację. - Co z tego, że w dowodzie mam 88 lat, skoro czuję się na 75. Tutaj człowiek z ludźmi się spotka, na tańce pójdzie i od razu lat mu ubywa - mówi zadowolony.

- W domu to nie mam motywacji, żeby się ruszać. A tutaj, nawet jak mi się nie chce, to zaraz znajomi mnie zmobilizują - wtóruje mu Anna Sałatkiewicz, zadbana 73-latka. - Jak się do ludzi wychodzi, to człowiek ma motywację, żeby do fryzjera pójść, makijaż zrobić, ładniej się ubrać... A tak, siedziałabym w domu i tylko coraz bardziej gnuśniała - mówi stanowczo.

Grupa naukowców przyjrzała się psychicznej i fizycznej kondycji polskich seniorów i okazuje się, że podopieczni Złotej Jesieni nie są wyjątkiem. W największym przeprowadzonym do tej pory badaniu PolSenior wzięło udzial 5,7 tys. osób.

- Wyniki są optymistyczne, bo w porównaniu z rokiem 1987, kiedy po raz ostatni prowadzono takie badanie, o 25 proc. wzrosła liczna seniorów, którzy są aktywni fizycznie - mówi prof. Piotr Błędowski, kierownik projektu. - Ciekawe jest również to, że niepracujące osoby na przedpolu starości, a więc między 55. a 59. rokiem życia są gotowe podjąć szkolenia po to, żeby jeszcze wrócić na rynek pracy - mówi.

Późna emerytura służy zdrowiu - czytaj we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska