Starosta kluczborski: Po tylu latach zrobiłaś mi krzywdę

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Piotr Pośpiech
Piotr Pośpiech Mirosław Dragon
Rozmowa ze starostą kluczborskim Piotrem Pośpiechem o rezygnacji szefowej szpitala powiatowego w Kluczborku.

- Był pan mocno zdziwiony rezygnacją Renaty Jażdż-Zaleskiej z funkcji szefowej szpitala?
- Oczywiście. Dowiedziałem się o tym tuż przed posiedzeniem rady nadzorczej spółki Powiatowe Centrum Zdrowia. Dodam, że na posiedzeniu nie zamierzałem jej odwoływać.

- Dlaczego złożyła rezygnację?
- Nie wiem. Nam powiedziała, że powody są natury osobistej i nie chce ich omawiać.

- Mówi się, że powodem była brak zgody pani prezes na zakup budynku laryngologii...
- Zdaję sobie sprawę, jaki to ma teraz wydźwięk: nie zgodziła się, postawiła się, więc ją odwołali. Powiedziałem jej nawet: "Renia, po tylu latach współpracy robisz mi trochę krzywdę. To nie najlepszy moment na składanie rezygnacji".
- Szpital nie zapłacił jeszcze powiatowi 2,5 mln zł za budynek laryngologii?
- Umowa nie doszła do skutku w 2011 roku, ale nie zmieniamy tych planów. Decyzję podjęły już rada nadzorcza i rada powiatu. To niejedyna decyzja majątkowa w tym roku i nie mogę się oglądać na to, że ktoś się krzywi z tego powodu.

- Kto będzie nowym prezesem?
- Na razie osobą zarządzającą jest wiceprezes Józef Maciołek. Renata Jażdż-Zaleska nie pełni już funkcji prezesa, ale podczas 6-miesięcznego okresu wypowiedzenia będzie pracować w spółce. Nie zgodziliśmy się na zwolnienie jej z obowiązku świadczenia pracy, bo i tak musielibyśmy jej płacić przez pół roku pensję.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska