Wniosek w sprawie podwyższenia pensji Józefowi Swaczynie złożyli radni Mniejszości: Henryk Bartoszek, Stefan Szłapa i Franciszek Łupak. W uzasadnieniu napisali, że starosta skutecznie zdobywa pieniądze z zewnątrz na poprawę infrastruktury drogowej, oświatowej, pomocy społecznej, kulturalnej itp. Zabiega o inwestorów oraz "wykracza swoją działalnością i zaangażowaniem w sprawy lokalnej społeczności poza powiat (...)".
- Poza tym starosta od 2008 roku nie miał zmienianego wynagrodzenia - przypomina Henryk Bartoszek, przewodniczący rady. - Z tego powodu zarabiał mniej niż inni starostowie i burmistrzowie. Uznaliśmy, że po ostatnim sukcesie, jakim było uruchomienie Powiatowego Centrum Kultury, taka podwyżka po prostu mu się należy.
Z tą argumentacją nie zgodził się klub PO. Zdaniem Józef Żyłki wzrost pensji na poziomie 1501 zł to stanowczo za dużo.
- Jest kryzys, ludzie tracą pracę i mają kłopoty finansowe - mówi Żyłka. - Wielokrotnie mówiliśmy o tych problemach na sesji. To na pewno nie jest czas i miejsce na takie podwyżki.
Józef Swaczyna od tego miesiąca będzie zarabiał dokładnie 11 541 złotych brutto. Przepisy mówią, że na tym stanowisku w tej wielkości powiatu, starosta może zarobić maksymalnie 12 540 złotych. Minimalny zarobek, który określają przepisy wynosi natomiast 6420 zł.
Józef Swaczyna przekonuje, że u nikogo o podwyżkę nie zabiegał:
- Wręcz przeciwnie. Gdy objąłem funkcję starosty wnioskowałem o obniżenie mojej pensji. W lutym tego roku osobiście prosiłem natomiast radnych, żeby wstrzymali się z podwyżką. W końcu ją przyjęli, ale nigdy o to nie prosiłem - tłumaczy starosta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
